Imieniny: Anieli, Sykstusa, Jana

Wydarzenia: Dzień Żelków

Pod oknem

Bp Damian Muskus podczas liturgii stacyjnej o pytaniach dotyczących istoty postu i obecności Boga w różnych okolicznościach ludzkiego życia

biskup damian muskus fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Bóg jest ze swoim ludem, ale nie zawsze objawia się tam, gdzie go szukamy. Czasem przemawia do nas przez sytuacje i ludzi, których nie oczekujemy. Jednego możemy być pewni: On jest z cierpiącymi i jeśli chcemy Go spotkać, szukajmy wśród tych, którzy płaczą, którzy cierpią głód, znoszą niedolę, są ofiarami niesprawiedliwości – mówił bp Damian Muskus podczas liturgii stacyjnej w Bazylice Mariackiej.

 

Na początku Mszy św. głos zabrał proboszcz parafii ks. Dariusz Raś, który przypomniał, że tradycja kościołów stacyjnych pochodzi z Rzymu. Powiedział, że w tym szczególnym dniu zebrani pamiętają o Ukrainie i proszą o pokój dla tego kraju. Powitał biskupa i poprosił o modlitwę i wygłoszenie pasterskiego słowa.

Bp Damian Muskus powiedział, że w liturgii słowa zostają postawione dwa pytania. Pierwsze dotyczy istoty postu, a kolejne obecności Boga w różnych okolicznościach ludzkiego życia. Obydwa są fundamentem wielkopostnej drogi nawrócenia.

Do Chrystusa przybyli uczniowie Jana, by zadać mu pytanie, dlaczego oni i faryzeusze wiele poszczą, a uczniowie Jezusa tego nie czynią. W tym pytaniu można odczytać niemy wyrzut lub próbę wskazania na własną gorliwość. Warto jednak wskazać w nim coś więcej: prośbę o wyjaśnienie do czego potrzebny jest post.

– Praktyki pokutne, proponowane przez Kościół w czasie Wielkiego Postu nie są celem samym w sobie, nie są wartością, do której mamy dążyć. Ich sens jest jeden: mają uwalniać nasze serca i oczyszczać pragnienia, byśmy otworzyli się na obecność Jezusa w naszym życiu. Jedynym głodem, który warty jest wysiłku nie jest fizyczne pragnienie, ale głód Boga. Tylko po to pościmy, by być bliżej Niego – powiedział biskup. Stwierdził, że każda inna motywacja pozbawia te praktyki sensu. Ofiara Chrystusa otworzyła przed człowiekiem niebo i to On jest najważniejszy, a nie ludzkie dokonania.

„Przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć” – powiedział Zbawiciel. Te słowa otwierają na kolejne pytanie o poczucie opuszczenia przez Pana i doświadczenie braku Boga. Nabiera ono kształtu w świetle bólu, łez, krwi i cierpienia narodu ukraińskiego, a także wobec kolejnego dnia pokuty za grzech wykorzystywania seksualnego nieletnich. – Wojna i krzywda nieletnich: obie te sprawy są mobilizacją, by szukać jeszcze bardziej, wytrwalej, cierpliwiej i z pokorą Jezusa. Są wyzwaniem do otwartości na niespodziewane, bo Bóg jest ze swoim ludem, ale nie zawsze objawia się tam, gdzie go szukamy. Czasem przemawia do nas przez sytuacje i ludzi, których nie oczekujemy. Jednego możemy być pewni: On jest z cierpiącymi i jeśli chcemy Go spotkać, szukajmy wśród tych, którzy płaczą, którzy cierpią głód, znoszą niedolę, są ofiarami niesprawiedliwości – powiedział biskup.

Wskazał, że na pytanie o obecność Boga, które jest słyszane z wielu stron i środowisk, można odpowiedzieć własnym życiem i wyborami. – Nie liczą się tu piękne słowa, okrągłe zdania, wzniosłe deklaracje, długość i gorliwość wypowiadanych modlitw, nie intensywność postów. Rzetelną odpowiedzią jest solidarność, empatia, współczucie i braterstwo, wrażliwość i hojność. W spotkaniu z Bogiem w cierpiącym człowieku nie mają znaczenia nasze poglądy, nie liczy się nawet to, czy jesteśmy wśród uczniów Jana, faryzeuszy, czy słuchaczy Jezusa. Ważne jest to, czy potrafimy uszanować Boga, żyjącego w naszych bliźnich, czy Go widzimy w twarzach ludzi – zauważył bp Damian Muskus. Powiedział, że każdy powinien modlić się o gotowość nawrócenia do Boga, który jest blisko oraz błagać z żarliwością o nawrócenie ludzi, którzy niosą zło i śmierć, krzywdzą innych i są powodem utraty zaufania do Pana. – Prośmy by Bóg otarł łzy płaczących i uleczył złamane serca. Błagajmy także, by obdarzył upragnionym pokojem naród Ukrainy, umocnił walczących, pokrzepił tych, którzy pozostali tu sami. Niech czują nasze serca, naszą obecność, naszą miłość – oto zadanie na tegoroczny Wielki Post – zakończył.

Źródło:
;