Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Pod oknem

Bp Jan Zając: Po to jest bierzmowanie, żeby mieć moc Bożą

biskup jan zając fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Nie bójmy się rzeczywistości, bądźmy gotowi, by brać się za siebie z całą odpowiedzialnością i iść drogą, którą wskazuje Jezus i Jego Ewangelia, aby zwyciężyć – mówił bp Jan Zając podczas bierzmowania w kolegiacie św. Anny w Krakowie.

 

– Chcemy, by wkroczyły w dojrzałość życia chrześcijańskiego i z wiarą, nadzieją i miłością budowały Kościół wierny Chrystusowi jako głowie – mówili rodzice prosząc o sakrament bierzmowania dla swoich dzieci. – Pragniemy, by to zesłanie Ducha Świętego otworzyło ich serca na podjęcie odpowiedzialności za osobisty rozwój duchowy oraz by odnajdowały swoje miejsce wśród różnorodnych wspólnot tworzących bogactwo Kościoła – dodawali.

Bp Jan Zając w czasie homilii odwołał się do odczytanego fragmentu Ewangelii wg św. Jana. Podkreślił, że Bóg przychodzi do tych, którzy Go miłują i zachowują Jego naukę. Dziś chce zamieszkać w młodych ludziach poprzez sakrament bierzmowania. Biskup zachęcał, by otwierać i rozpalać swoje serca, aby tę wielką miłość Boga przyjąć. A żeby nie skończyło się tylko na odczuciach, należy otworzyć także umysły na Bożą prawdę.

Biskup zwrócił uwagę, że na Boży dar trzeba odpowiedzieć całkowitym oddaniem się. Zaznaczył, że to nie będzie łatwe bez pełnego zaufania Bogu. Przestrzegł też przed bagatelizowaniem działania Sztana w świecie i jego złego wpływu na człowieka. – Po to jest bierzmowanie, żeby mieć moc Bożą – mówił bp Jan Zając podkreślając, że życie chrześcijańskie często jest wojowaniem z pokusami złego ducha. – Nie bójmy się rzeczywistości, bądźmy gotowi, by brać się za siebie z całą odpowiedzialnością i iść drogą, którą wskazuje Jezus i Jego Ewangelia, aby zwyciężyć – dodawał.

Wskazał, że młodzi w momencie bierzmowania stają się ludźmi wiary, którzy poznając Bożą prawdę nie tylko kierują się nią w życiu, ale także jej bronią. Apelował, by na bierzmowaniu nie zakończyli swojej katechizacji.

Przed rozesłaniem biskup poprosił nowo bierzmowanych, aby wzięli do ręki swoje krzyże i na nie spojrzeli. Zapewnił o codziennej obecności Chrystusa w ich życiu i zapytał o ich odpowiedź na Jego miłość do nich. Zachęcił, by z krzyżem Chrystusa poszli do świata, by głosić Ewangelię miłości; by radowali się darami Ducha Świętego i dzielili się z nimi z innymi. 

Źródło:
;