Imieniny: Anieli, Sykstusa, Jana

Wydarzenia: Dzień Żelków

Pod oknem

Bp Jan Zając w Łagiewnikach: Ruszajmy na spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem

biskup jan zając fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Wyznana prawda, że Jezus jest moim Bogiem i Panem przenika do serca, przemienia życie, wyzwala z błędów, ciemności i zwątpienia. Osobiste spotkanie z Panem otwiera człowieka na przyjęcie daru miłosierdzia i wyzwolenia z grzechów – mówił bp Jan Zając w czasie Mszy św. sprawowanej w kaplicy klasztornej Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach.

 

Bp Jan Zając na początku homilii zwrócił uwagę, że dzięki transmisji telewizyjnej nie tylko Sanktuarium Bożego Miłosierdzia staje się Wieczernikiem, ale jest nim każdy dom rodzinny, dom opieki, sala szpitalna czy cela więzienna, gdzie uczestniczący w Eucharystii otwierają swe serca na spotkanie ze zmartwychwstałym Panem. – To On przychodzi do swoich braci i sióstr, którzy niosą ze sobą wiarę i to, czym żyją na co dzień – swoje nadzieje i radości, swoje smutki i cierpienia; przynoszą sprawy osobiste i wspólnotowe, niespokojne wydarzenia ojczyzny, Europy i świata. Jezus, mimo zamkniętych drzwi naszych świątyń, a często zamkniętych drzwi przerażonych serc, przychodzi do swoich bliskich i wszystkim ogłasza: pokój wam! – mówił honorowy kustosz łagiewnickiego sanktuarium.

– Spotkanie ze Zbawicielem w blasku Jego oblicza staje się poruszającym doświadczeniem, wyrywa z lęku i niepokoju, budzi odwagę w wyznawaniu wiary, przynosi nadzieję dla świata i każdego człowieka. Nie jesteśmy już pod panowaniem grzechu i zła. Zwyciężyła miłość, zwyciężyło miłosierdzie – mówił bp Jan Zając podkreślając, że pierwszym darem zmartwychwstałego Pana jest pokój. – W miejsce lęku pojawia się odwaga i radość. Znika lęk przed przyszłością, przed niepewnością i wszelką ciemnością. Serce człowieka napełnia się światłem i pokojem – dodawał.

Odwołując się do niedzielnej Ewangelii, biskup zwrócił uwagę, że Jezus tchnie na apostołów Ducha Świętego, którego mocą są odpuszczane ludzkie grzechy. Jednak przyjęcie Bożych darów jest możliwe tylko w czasie osobistego spotkania z Jezusem. Biskup zauważył, że nam – podobnie jak św. Tomaszowi – nie wystarczy wiedza, że Bóg istnieje. – Nie pociąga nas Bóg daleki, chociaż sprawiedliwy i święty. My potrzebujemy zobaczyć Boga, przekonać się dotykając własnymi rękami, że zmartwychwstał – mówił bp Jan Zając podkreślając, że do takiego doświadczenia dochodzi na każdej Eucharystii. – Wyznana prawda, że Jezus jest moim Bogiem i Panem przenika do serca, przemienia życie, wyzwala z błędów, ciemności i zwątpienia. Osobiste spotkanie z Panem otwiera człowieka na przyjęcie daru miłosierdzia i wyzwolenia z grzechów – mówił biskup zaznaczając, że do doświadczenia miłosiernej miłości Boga potrzeba otwarcia człowieka na przebaczenie. – Tylko w Bożym przebaczeniu znajdę radość, a w Jego miłosierdziu znajdę nadzieję – dodawał.

Honorowy kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia odwołał się do wizji św. Siostry Faustyny, w których Jezus zachęca wszystkich wątpiących do odwagi i wielkiej ufności w Boże miłosierdzie. Aby dostąpić Chrystusowego pokoju i miłosierdzia potrzebne są „ufność pokładana w Bogu i stan łaski uświęcającej oraz przyjęcie Jezusa do swojego serca poprzez dar Komunii Świętej”. Biskup zaznaczył, że owocem tej postawy jest całkowite oderwanie się od grzechu, a także czynna miłość bliźniego.

– Ruszajmy na spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem, którego oczy przenikają do wnętrza naszych sumień, Jego usta wzywają: „Bądźcie miłosierni jak Ojciec”, przebite ręce przekazują dar przebaczania grzechów, a Boskie Ciało i Przenajświętsza Krew wypływająca ze zmartwychwstałego Serca – karmi nas i poi w drodze do Niebieskiego Wieczernika – zachęcał na koniec bp Jan Zając.

Oceń treść:
Źródło:
;