Pod oknem
Bp Janusz Mastalski o trzech zasadach przebaczenia
– Gotowość przebaczenia zawsze; empatia, która jest podstawą przebaczenia wynikająca z miłości i świadomość, że przebaczenie jest drogą do Królestwa – na trzy zasady przebaczenia płynące z dzisiejszej Ewangelii wskazał bp Janusz Mastalski podczas liturgii stacyjnej w kościele św. Brata Alberta w Krakowie – Nowej Hucie.
– Historia ludzkości, historia zbawienia, historia każdego z nas jest przeplatana przebaczeniem, nieumiejętnością przebaczenia, nienawiścią – mówił bp Janusz Mastalski zauważając, że jedną z najtrudniejszych dyspozycji człowieka jest właśnie przebaczenie. Zaznaczył, że wszystkie kościoły stacyjne w Rzymie okupione są z jednej strony nienawiścią i niechęcią, a z drugiej – przebaczeniem i życzliwością. W tym kontekście wskazał na bazylikę św. Pudencjany, która jest świątynią stacyjną z trzeciego wtorku Wielkiego Postu, a której patronuje męczennica za wiarę z I lub II wieku.
Nawiązując do dzisiejszej Ewangelii biskup wskazał na zasady przebaczania. Pierwszą jest gotowość do przebaczania zawsze. – Tu potrzeba wielkiej dojrzałości, tu potrzeba postawy Jezusowej, tu potrzeba postawy św. Pudencjany – mówił bp Janusz Mastalski podkreślając, że przebaczenia należy traktować w kategoriach powinności, która musi przekraczać egoizm. – Gotowość przebaczania zawsze to jest również dawanie szansy drugiemu, która leży u podstaw miłości bliźniego – dodawał.
– Nie da się przebaczyć, jeśli nie będzie empatii, współodczuwania. Chodzi o to, żeby się wczuć w położenie człowieka, któremu chce się przebaczyć – dlaczego on tak postąpił? – mówił biskup zaznaczając, że empatia to postawa otwarcia na potrzeby drugiego z jednoczesnym zapomnieniem o sobie, że empatia przekracza ludzki egoizm
– Przebaczenie jest drogą do Królestwa. Przebaczenie staje się ważnym drogowskazem na drodze do Ojca. Nie ma realizacji ewangelicznej miłości bez przebaczenia. Przebaczenie jako motywacja i sposób pracy nad sobą powinno być priorytetem. Ten przebacza tylko, kto jest dojrzały – mówił bp Janusz Mastalski zaznaczając, że pojednanie narodowe i społeczne zaczyna się od pojednania w domu i rodzinie.
– Najważniejsze jest, aby sobie przebaczyć – swoje błędy, niepotrzebne słowa, swoje zacietrzewienie. Bo jak sobie przebaczę, będzie mi łatwiej powiedzieć przepraszam i przebaczam – podsumował biskup.