Polska
Bp Lechowicz: Powstańcy Warszawscy pokazali, jak dbać o wolność, bezpieczeństwo i pokój
Powstańcy Warszawscy pokazali, jak dbać o wolność, bezpieczeństwo i pokój – przekonywał podczas polowej Mszy św. bp Wiesław Lechowicz na stołecznym Placu Krasińskich. W czasie Eucharystii w przeddzień 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego modlono się w intencji weteranów walk z sierpnia 1944 roku. We Mszy św. uczestniczyli m.in. Prezydent RP Andrzej Duda i Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Po zakończeniu liturgii pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego odbył się apel pamięci.
Polowa Msza św. na Placu Krasińskich w przeddzień rocznicy wybuchu Powstania jest corocznym punktem obchodów. Przed Pomnik Powstania Warszawskiego przybyli kombatanci i weterani. Obecni byli: prezydent Andrzej Duda, wicepremier minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, parlamentarzyści i członkowie rządu, generałowie Wojska Polskiego, a także komendanci i szefowie służb mundurowych, harcerze i mieszkańcy Warszawy.
W homilii bp Lechowicz przywołał fragmenty dwóch artykułów z powstańczej gazety „Barykada. Warszawa walczy” (10 września 1944 r.). Pierwszy z nich opisywał stan działań i sytuację bojową na ulicach stolicy, a drugi był rozważaniem nad sceną ewangeliczną uzdrowienia młodzieńca z Nain. – Zestawienie na tej samej stronie tych dwóch artykułów ukazuje dobrze determinację, motywację i zarazem aspiracje bohaterskich Powstańców. Czerpiąc siły do walki i nadzieję na zwycięstwo z wiary marzyli nie tylko o wolności. Marzyli o nowym i pięknym życiu – powiedział bp Lechowicz.
Ordynariusz wojskowy przytoczył fragment innego tekstu, zamieszczonego w „Kurierze Stołecznym”: „Nie wystarczy, aby kraj nad Wisłą położony, przybrany w polskie sztandary, nazywał się Polską. On musi być istotnie Polską pracującą i rozwijającą się w duchu najlepszych polskich tradycji, w oparciu o polskie zasady cywilizacyjne. Rozpoczętą przed 5 laty walkę o wielkie ideały prowadzić będziemy aż do ostatniego tchnienia z wiarą w ostateczne zwycięstwo. Wszak ponad ludzkie zawiłe sprawy wznosi się wyższa Prawda i Sprawiedliwość”. Zdaniem biskupa „uosobieniem tej wyższej Prawdy i Sprawiedliwości dla większości Powstańców był Jezus”. Dodał, że „symbolem obecności Jezusa wśród Powstańców Warszawy był Jezus ukrzyżowany z archikatedry warszawskiej”, który został przeniesiony przez ks. Wacława Karłowicza, proboszcza świątyni, a także sanitariuszki Barbarę Garncarczyk i Teresą Potulicką–Łatyńską do kościoła sióstr Sakramentek, a następnie do kościoła św. Jacka na Freta. – Historia ukrzyżowanego Jezusa z warszawskiej archikatedry była dla Powstańców potwierdzeniem słów psalmisty, które dzisiaj powtarzaliśmy: „Bóg jest ucieczką w dniu mego ucisku” (Ps 59). Była także, podobnie jak dla świadków uzdrowienia młodzieńca z Nain, znakiem, że „Bóg nawiedził lud swój”! – powiedział bp Lechowicz.
Ordynariusz wojskowy przypomniał, że Msza św. jest ofiarą Jezusa, która nas uzdrawia i uwalnia. – Zawierzmy Mu zatem podczas tej Eucharystii teraźniejszość i przyszłość naszej Ojczyzny i jej stolicy – Warszawy. Obyśmy z Bożą pomocą dotrzymali wierności tym wartościom, które trzymały przy życiu bohaterskich Powstańców Warszawskich i nie pozwalały im godzić się z bezprawiem, deptaniem ludzkiej godności i niewolą. Obyśmy ochronili to, co najważniejsze dla naszego narodu – wolność, bezpieczeństwo i pokój. Ci, których dzisiaj ze czcią i wdzięcznością wspominamy, pokazują nam, jak to skutecznie czynić – powiedział.
Eucharystię z biskupem polowym koncelebrowali: abp Wojciech Polak, prymas Polski, bp Romuald Kamiński, biskup diecezjalny warszawsko-praski, bp Michał Janocha, biskup pomocniczy warszawski, kapelani Ordynariatu Polowego, a także duchowni z obydwu warszawskich diecezji. Po zakończeniu Mszy św. odbędzie się apel pamięci, podczas którego przemówienia wygłoszą prezydenci Polski i Niemiec. Oddana zostanie salwa honorowa i złożone zostaną wieńce pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego.
1 sierpnia 1944 r. do walki w Warszawie stanęło ok. 50 tys. żołnierzy podziemia. Walki w mieście, choć zaplanowane tylko na kilka dni, trwały 63. W działaniach zbrojnych w mieście zginęło ok. 18–20 tys. Powstańców, a ok 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej wyniosły między 180 a 200 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy wypędzono z miasta, które zostało w systematyczny sposób zniszczone. W ruinach Warszawy do stycznia 1945 r. ukrywało się od 500–1000 osób.