PAP: Czy jesteśmy już gotowi na przyjęcie papieża Franciszka?

Bp Muskus: Nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że gdyby papież dzisiaj przyjechał do Polski, bylibyśmy w stu procentach logistycznie gotowi, by go przyjąć, bo wiele szczegółów wciąż wymaga uzupełnienia. Jestem jednak spokojny, gdy myślę o perspektywie 30 dni, które mamy jeszcze do dyspozycji. Na pewno zdążymy. Przyjęcie ojca świętego, choć ważne, jest dla nas stosunkowo prostą kwestią, bo mamy przecież doświadczenie wielu pielgrzymek papieskich. Naprawdę wielkim wyzwaniem jest organizacja pobytu w Polsce młodych ludzi z całego świata, ale w tym obszarze również nie ma opóźnień.

PAP: Co zostało zrobione, a co trzeba jeszcze zrobić na krakowskich Błoniach i w Campusie Misericordiae?

Bp Muskus: Jeśli chodzi o Błonia, ten teren jest nam znany, nie wymagał dodatkowych prac i dziś już cieszymy się widokiem wznoszonych w tym miejscu konstrukcji. Lada dzień będą wyznaczane sektory, montowane elementy scenografii, urządzane zaplecze sanitarne, doprowadzane światłowody, stawiane namioty adoracji, urządzane zakrystie. Co do Campus Misericordiae, skalę prac, które są bezpośrednim przygotowaniem miejsca celebracji, najlepiej zobrazują liczby: 103 sektory, 30 telebimów, 67 wież nagłaśniających, 20 namiotów eucharystycznych, 17 szpitali polowych i 103 punkty medyczne, tyle samo punktów obsługi pielgrzyma i wydawania wody, 6 tys. toalet.

PAP: Ze względu na temat i patronów ŚDM, a także obchodzony w Kościele Rok Miłosierdzia trzecim ważnym miejscem w programie będą krakowskie Łagiewniki. W jaki sposób organizatorzy umożliwią młodym nawiedzenie dwóch sanktuariów – Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II?

Bp Muskus: Uczestnicy ŚDM będą mogli w zorganizowanych grupach odbyć Pielgrzymkę Jubileuszową i przejść przez Bramę Miłosierdzia. Zarejestrowane grupy będą miały przypisany dzień i godzinę nawiedzania sanktuariów św. Jana Pawła II oraz Bożego Miłosierdzia. Oceniamy, że w ciągu czterech dni, od 26 do 29 lipca, nawiedzi to miejsce ok. 300 tys. osób. Pielgrzymi będą szli od sanktuarium św. Jana Pawła II przez kładkę nad Wilgą, do bazyliki Bożego Miłosierdzia. W obu miejscach będą mogli uczcić relikwie patronów ŚDM i obraz Jezusa Miłosiernego. W siedmiu językach usłyszą też wezwanie: Jezu, ufam Tobie. W tzw. dolinie Miłosierdzia znajdzie się Strefa Pojednania, gdzie w kilkudziesięciu konfesjonałach będzie odbywała się spowiedź w różnych językach. Wokół obu sanktuariów wyznaczamy strefę ciszy, w której rozbrzmiewać będzie nagrana na tę okazję Koronka do Bożego Miłosierdzia. 30 lipca, jakby śladem młodych pielgrzymów, obydwa sanktuaria nawiedzi papież Franciszek.

PAP: Władze miasta szacują, że pielgrzymów może być mniej niż początkowo przypuszczano, co najwyżej ok. 1,5 mln. Ile osób może ostatecznie przyjechać do Krakowa?

Bp Muskus: Liczby, które podawaliśmy wcześniej, miały charakter wyłącznie szacunkowy. Większość pielgrzymów – i potwierdzają to doświadczenia poprzedników - nie rejestruje swojego udziału w wydarzeniach, wielu decyduje się w ostatniej chwili, często już w trakcie trwania Dni. Z powodów logistycznych czy ze względów bezpieczeństwa musimy to oszacować, by przygotować się dobrze do przyjęcia wszystkich pielgrzymów, ale czas na podsumowanie dopiero nadejdzie. Sądzę jednak, że liczba 1,5 mln osób nie jest zaniżona.

PAP: Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych ks. Guido Marini, będąc w Krakowie mówił, że podczas mszy z udziałem papieża Franciszka w czasie ŚDM pojawią się elementy liturgii wschodniej. Jakiej i czy możemy zdradzić szczegóły tych ceremonii?

Bp Muskus: W czwartek, w czasie ceremonii przyjęcia ojca świętego, będzie czytania ewangelia opowiadająca o gościnie Jezusa u Marty. Będzie czytana po polsku i w języku starocerkiewnosłowiańskim. W niedzielę ewangelia będzie proklamowana w dwóch obrządkach: rzymskim i bizantyjsko-słowiańskim.

PAP: Czy w trakcie liturgii papież będzie modlił się przy relikwiach polskich świętych?

Bp Muskus: Cały czas będą obecne relikwie św. Jana Pawła II i świętej Siostry Faustyny – patronów Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. W sobotę ojciec święty nawiedzi Sanktuarium Bożego Miłosierdzia i tam będzie się modlił przy relikwiach św. siostry Faustyny, w kaplicy Relikwii. Również w sobotę, na zakończenie mszy świętej z duchowieństwem, osobami życia konsekrowanego i alumnami seminariów w Sanktuarium św. Jana Pawła II papież Franciszek zatrzyma się na chwilę przy relikwiach św. Jana Pawła II.

PAP: Ile homilii i innych wystąpień będzie miał papież?

Bp Muskus: Pierwsze przemówienie ojciec święty wygłosi w środę na Wawelu podczas spotkania z władzami państwowymi. Tego samego dnia w katedrze na Wawelu skieruje swoje słowo do polskich biskupów. W czwartek wygłosi przemówienie w czasie ceremonii powitania na Błoniach, w piątek - na zakończenie Drogi Krzyżowej, w sobotę - homilię w czasie mszy dla duchowieństwa w Sanktuarium św. Jana Pawła II i słowo do młodych w czasie czuwania na Campus Misericordiae. W niedzielę - homilia w czasie mszy św. posłania i słowo na zakończenie. Dochodzi homilia w Częstochowie i krótkie słowo w Auschwitz, przemówienie do wolontariuszy na Tauron Arenie, trzy przemówienia, na które liczymy pod Oknem Papieskim, a także słowo do małych pacjentów i ich rodziców w szpitalu dziecięcym w Prokocimiu. W sumie spodziewamy się piętnastu wystąpień ojca świętego i... liczymy się z różnymi niespodziankami i spontanicznością papieża Franciszka.

PAP: Dla osób, które przyjadą na ŚDM bez rejestracji, by spotkać się z papieżem Franciszkiem, zostaną przygotowane bezpłatne wejściówki na Campus Misericordiae w Brzegach pod Wieliczką. Od kiedy będą one wydawane i jak dystrybuowane?

Bp Muskus: Wejściówki powinny być gotowe w drugiej połowie lipca. Wciąż trwa zbieranie zgłoszeń z diecezji w Polsce i z krajów ościennych.

PAP: Jakim wyzwaniem są kwestie logistyczne: dostarczenie plecaków pielgrzymów, talonów żywnościowych?

Bp Muskus: Niezwykle skomplikowanym. Dość powiedzieć, że plecaki, talony i publikacje książkowe docierają do wszystkich miejsc zakwaterowania młodych ludzi w wyliczonych partiach, w dodatku z podziałem na wersje językowe, których – przypomnę – jest dziewięć. Same książki to ok. 600 tys. kompletów złożonych z trzech publikacji. To nie tylko kwestia właściwego podziału tych materiałów, ale również transportu i powierzchni magazynowych. Korzystamy tu z logistyki i wsparcia Poczty Polskiej.

PAP: Młodzi ludzie przygotowują różne swoje projekty na spotkanie z papieżem. Możemy ujawnić, jak będzie wyglądała oprawa wydarzeń takich jak powitanie Franciszka na Błoniach czy czuwanie modlitewne w Brzegach?

Bp Muskus: Te szczegóły do samego końca nie będą przez nas ujawniane, bo chcemy zrobić niespodziankę młodym pielgrzymom i samemu papieżowi. Ceremonia powitania ma swoją tradycję, której jesteśmy wierni. Jedną z jej części jest prezentacja krajów, z których pochodzą pielgrzymi. To bardzo piękna, kolorowa i radosna uroczystość. Myślą przewodnią ceremonii powitania papieża będzie zaproszenie młodych ludzi do świętości. Natomiast Czuwanie sobotnie składa się z inscenizacji opartej na tekście oficjalnej modlitwy w intencji ŚDM, świadectw kilkorga ludzi młodych w różnych językach oraz adoracji Najświętszego Sakramentu wraz z Koronką do Bożego Miłosierdzia. Po czuwaniu zaprosimy młodych do kontynuacji modlitwy poprzez udział w koncercie uwielbieniowym.

PAP: Ostatnim punktem wizyty Franciszka w Polsce będzie spotkanie z wolontariuszami. Znamy już przebieg tej uroczystości?

Bp Muskus: To spotkanie, przygotowywane przez wolontariuszy dla wolontariuszy, rozpocznie się na długo przed przyjazdem ojca świętego do Tauron Areny. Czas oczekiwania upłynie im pod znakiem świadectw, wspomnień, koncertów zespołów Golec uOrkiestra i Gospel Rain. Nie zabraknie modlitwy i refleksji nad doświadczeniem bożego miłosierdzia w życiu zaangażowanych w wolontariat ŚDM młodych ludzi. Przygotowywana jest także niespodzianka dla papieża i wszystkich wolontariuszy. Istotnym akcentem tego krótkiego, ale niezwykle ważnego i intensywnego spotkania, będzie obecność Matki Bożej Kalwaryjskiej w jej cudownym wizerunku. Przypomnę, że wolontariusze ŚDM pielgrzymowali do Kalwarii Zebrzydowskiej w październiku ubiegłego roku, by swoją posługę zawierzyć Matce Bożej. Wtedy również zaprosili ją do Krakowa na ŚDM. Nie może więc jej zabraknąć podczas spotkania, które będzie formą podziękowania im za pracę i ofiarną służbę dla dzieła ŚDM.