Pod oknem
Bp Ryś podczas Jubileuszu bezdomnych o szalonym pomyśle Boga
Pan Bóg może się każdym z was posłużyć, jeśli się posłużył Marią Magdaleną, żeby nawrócić Piotra - mówił ks. biskup Grzegorz Ryś. Biskup przewodniczył Mszy Św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach podczas Jubileusz Miłosierdzia dla bezdomnych.
W homilii biskup Ryś zauważył, że Zmartwychwstały Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów. - Jako pierwszej ukazał się kobiecie, która była kompletnie opanowana przez zło. To jeden z tych przykładów zachowań, które mogą gorszyć, a przynajmniej dziwić – wskazywał. Zaznaczył, że nie tylko jej się objawił, ale też posłał do apostołów: „Idź, powiedz mu: wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego”. - Ona jest podsłana do Piotra, udziela mu lekcji, że wszyscy stajemy się braćmi – wyjaśniał biskup.
Według niego mówiąc do Marii Magdaleny „niewiasto” Jezus nawiązuje do posłannictwa swojej Matki. - To, że Maryja jest matką wszyscy rozumieją, ale że Maria Magdalena to szalony pomysł Boga. To oznacza, że Pan Bóg może się każdym z was posłużyć, jeśli się posłużył Marią Magdaleną, żeby nawrócić Piotra – zwracał się do bezdomnych i zachęcał ich, aby tę wydrukowaną Ewangelię komuś wręczyli. - Czyjeś narócenie może zacząć się od tego, że dasz komuś tekst do ręki, może mu powiesz, że Bóg jest miłością – zachęcał biskup.
Biskup wyraził pragnienie, aby Kościół uczył się od Jezusa szacunku do każdego człowieka. - Łatwy jest osąd: „po nim się nie można niczego spodziewać”, ale tego nie da się zrobić pod imieniem Jezusa Chrysusa, nie po takiej Ewangelii – zakończył.
Jubileuszowe spotkanie rozpoczeło się od katechezy wygłoszonej przez bpa Grzegorza Rysia. Następnie uczestnicy przeszli przez Bramę Miłosierdzia i modlili się koronką do Bożego Miłosierdzia. Spotkanie zakończyło się poczęstunkiem przy stole.
Bezdomni przygotowywali się do jubileuszowego spotkania uczestnicząc w katechezach oraz w wielkopostnych rekolekcjach organizowanych w lutym i marcu br. między innymi przez Siostry Albertynki oraz Siostry Duchaczki w Krakowie.