Mówiąc o największych świętach chrześcijaństwa biskup zwrócił uwagę, że „Bóg umarł, bo stał się moim grzechem”. - Cytując św. Pawła: „tego, który nie znał grzechu uczynił grzechem”, czyli Jezus ubogi staje się moją chciwością, On który jest pokorny, staje się moją pychą. Pytanie po co? Bo na krzyżu każdy z moich grzechów umiera z nim – taki jest sens Jego śmierci. I teraz kiedy on powstaje z martwych, to po to, żebym ja ze swojej śmierci jaką jest grzech, wszedł do życia – tłumaczył istotę Świąt Wielkanocnych.

- Dla Jana Pawła II inspiracją Światowych Dni Młodzieży były rekolekcje Ruchu Światło-Życie -  mówił biskup o idei ŚDM. Przekonywał, że tym, co młodych przyciąga na takie spotkanie jest osobiste doświadczenie relacji z Jezusem Chrystusem. Jednocześnie zdaniem biskupa młodzi mają przekonanie, że w trakcie ŚDM znajdą odpowiedzi na swoje pytania. - Młodzi chcą, żeby ktoś wreszcie ich posłuchał, bo mają całą masę problemów, doświadczają nieprawdopodobnych napięć i walki duchowej, natomiast my zamist ich wysłuchać, najczęściej ich ochrzaniamy – diagnozował biskup, podając przykład rekolekcji „Młodzi i Miłosierdzie”. - Mieliśmy niedawno wydarzenie dla młodych na Tauron Arenie Kraków. Było 9 tys. gimnazjalistów i 8 tys. młodzieży ponadgimnazjalnej. Zaproponowaliśmy im przejście przez Bramę Miłosierdzia, które ma charakter paschalny, zostawienia za sobą jakiejś śmierci. Daliśmy im możliwość adoracji, spowiedzi, ale też modlitwy wstawienniczej – relacjonował, zauważając, że młodzi oczekują, aby ktoś ich wysłuchał bez oceniania, bez dobrych rad, ale ze zrozumieniem.

Oceniając dzisiejszą ewangelizację, nawiązał do słów abp Rino Fisichelli. Według biskupa Rysia było by bardzo dziwne, gdyby papież Franciszek nie miał konta na Instagramie, bo rzeczywistość wirtualna nie jest już narzędziem ewangelizacji, ale kontynentem na którym żyją ludzie. - Trzeba tam być, żeby mówić ludziom że jest coś poza tą przestrzenia wirtualną. Kościół ma najpierw poprowadzić każdego, żeby zobaczył jak żyje z miłosierdzia Boga, i wtedy może być miłosierny dla innych – mówił o ewangelizacji.

Odnosząc się do aktualnego sporu polityczno-społeczego biskup zauważył, że „jednym z narzędzi Kościoła jest misja zjednoczenia całego rodzaju ludzkiego”. - Tym narzędziem nie jest wprost włączenie się w dyskurs polityczny – uważa biskup.  Według niego potrzebna jest refleksja, która opisze ten podział, dokąd on sięga - Tu widzę misję Kościoła. Pojednanie nie może być mniej głębokie niż podział – cytował Jana Pawła II, dodając jednocześnie, że „jest dla mnie czymś niezrozumiałym, że podziały dziś między Polakami są ewidentnie głębsze niż w latach 70., 80.”