Pod oknem
Bp Szkodoń na Wawelu: Eucharystia przybliża prawdę
„Eucharystia przybliża prawdę o Bogu, ale także o nas samych, o człowieku – o jego słabości i godności, a także powołaniu i drodze do wieczności” – powiedział w homilii podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej sprawowanej w Katedrze Wawelskiej biskup Jan Szkodoń. Uroczystej Eucharystii przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.
Na początku homilii biskup Jan Szkodoń podkreślił, że tegoroczny Wielki Czwartek to 10. rocznica śmierci Jana Pawła II. „Niech święty Jan Paweł II, tak bardzo nam bliski, pomaga nam przeżyć dar Eucharystii, dar kapłaństwa i dar umywania nóg” – powiedział.
Krakowski biskup pomocniczy wskazał, że całe życie Jana Pawła II było ściśle związane z Eucharystią. „On głęboko przeżywał Mszę św. z Komunią św. Tyle razy odwoływał się do swojego duchowego doświadczenia bliskości Pana Jezusa w czasie adoracji” – przypominał. Hierarcha wskazał, że papież Polak z Eucharystią łączył nie tylko swoją osobistą pobożność i pracę nad sobą. „Łączył też swoje cierpienie, fizyczne i duchowe. Łączył postawę wobec człowieka. Łączył dynamiczne, ofiarne i owocne apostolstwo” – wymienił.
Odwołując się do nauczania św. Jana Pawła II biskup wskazał, że „Kościół sprawuje Eucharystię i jednocześnie Eucharystia tworzy Kościół”. Dodał, że każdy w dniu dzisiejszym musi zadać sobie pytanie o wdzięczność za dar Eucharystii.
Bp Szkodoń zachęcał wiernych do dziękowania za dar kapłaństwa. „Dzisiaj dziękujcie z nami i dziękujcie za nas. Przepraszajcie za nasze słabości i niewierności oraz razem z nami módlcie się byśmy byli wiernymi szafarzami świętych tajemnic” – mówił. Poprosił także o modlitwę za kandydatów na kapłanów, seminaria oraz nowe powołania.
Hierarcha odniósł się również do gestu obmycia nóg. „To wspomnienie tamtej wieczerzy, ale też program dla Kościoła” – uwrażliwiał. Tłumaczył, że zrozumienie tego symbolu wymaga nieustannego rozważania jego znaczenia w konkretnym powołaniu – małżeństwie, samotności, życiu konsekrowanym czy kapłaństwie.
W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej kard. Stanisław Dziwisz umył stopy dwunastu mężczyzn. Po Eucharystii Najświętszy Sakrament został przeniesiony do ciemnicy znajdującej się w Kaplicy Mariackiej.