Jaśniej
Brązowa szata
Jego tradycja sięga XIII w. Karmelitański szkaplerz jest noszony przez miliony katolików na całym świecie. Składa się z dwóch prostokątnych kawałków sukna, na których widnieją podobizny Pana Jezusa i Matki Bożej Szkaplerznej. Oba fragmenty połączone są tasiemkami. Jeden płatek nosimy na plecach, a drugi na piersiach. Wymienną formą szkaplerza może być metalowy medalik.
Szkaplerz jest darem i zadaniem. Został nam udzielony przez samą Matkę Najświętszą. Maryja podarowała go generałowi zakonu karmelitańskiego nocą z 15 na 16 lipca 1251 r. Wizja, której doświadczył zakonnik, była odpowiedzią na jego prośby. O. Szymon Stock bardzo mocno przeżywał fakt, że wspólnota pustelnicza, do której należał, nie jest mile widziana w Europie. Liczył się z kasatą zgromadzenia. W poczuciu bezradności wołał o pomoc do Maryi. Podczas pamiętnej lipcowej nocy ujrzał Matkę Bożą w otoczeniu aniołów. Maryja podała mu brązową szatę, mówiąc: „Przyjmij, synu, szkaplerz twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”.
Zakonnicy przyjęli dar i rozpowszechnili go po całym świecie.
Dar i zadanie
Karmelitański szkaplerz z czasem zmienił wygląd i zmniejszył swoje rozmiary. Obietnice pozostały jednak te same…
Przywileje i łaski szkaplerza wielokrotnie potwierdzane były przez papieży. Na jego temat wypowiadali się: Klemens VII (bullą z 12 sierpnia 1530 r.), Pius V, Grzegorz XIII, Paweł V i Klemens X. Nabożeństwo szkaplerzne polecali wiernym: Pius XI, Pius XII (1951 r.), Paweł VI i Jan Paweł II (2001 r.).
Jak podkreślają ojcowie karmelici, szkaplerz w swojej istocie jest „habitem”. „Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony w mniej lub bardziej ścisłym stopniu do zakonu karmelitańskiego, poświęconego służbie Matki Najświętszej, aby doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie przyoblekania się w Jezusa Chrystusa” (św. Jan Paweł II). Jak czytamy na stronie www.karmel.pl: centrum nabożeństwa szkaplerznego stanowi oddanie się Chrystusowi na wzór Maryi przez poświęcenie się na Jej służbę, życie w zjednoczeniu z Nią i naśladowanie Jej cnót. „Szkaplerz często nazywany jest Szatą Maryi; upatruje się w nim także znaku pokuty i nawrócenia. Kto przyjmuje szkaplerz, wyrzeka się złego ducha, odnawia przyrzeczenia chrztu św. i oddaje się Maryi jako Jej dziecko. Taka osoba, podobnie jak św. Jan Apostoł pod krzyżem, przyjmuje Maryję do siebie, aby żyć w zjednoczeniu z Nią i Jej służyć. Szkaplerz oznacza poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi i naśladowanie Jej cnót, a szczególnie czystości i pokory. Szkaplerz oznacza też przymierze przyjaźni z Maryją, w którym Ona zobowiązuje się dopomóc nam do zbawienia i uświęcenia, a my zobowiązujemy się do Jej naśladowania, służenia Jej i rozszerzania Jej czci. Szkaplerz oznacza również habit zakonu poświęconego służbie i czci Matki Bożej. Przyjmując go, pragniemy żyć tym samym duchem Karmelu, pełnić tę samą misję i żyć w zjednoczeniu z Maryją, dla Maryi, przez Maryję i w Maryi”.
Szkaplerza nie można traktować jako talizmanu. On jest wyzwaniem i przypomnieniem, komu oddaliśmy się w opiekę.
Prezent od Maryi
Maryja nigdy nie zostawia tych, którzy powierzają się Jej wstawiennictwu. Owoce noszenia szkaplerza dotyczą życia ziemskiego, ale sięgają też wieczności.
Tradycja Karmelu wiąże ze szkaplerzem dwie obietnice Matki Bożej i dwie łaski, które z nich wypływają. Maryja obiecała św. Szymonowi, że ten, kto w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego; zapowiedziała też wybawienie z czyśćca w pierwszą sobotę po śmierci. Jest to tzw. przywilej sobotni. Matka Boża zapewniła rychłe wybawienie z czyśćca (bulla Jana XXII z 1322 r.) tym, którzy nosząc szkaplerz, zachowają czystość według stanu i wierność modlitwie. Zapowiedziała też pomoc i obronę w niebezpieczeństwach duszy i ciała. Maryja obiecała wspierać nas na drodze naśladowania Chrystusa, a zwłaszcza w godzinę śmierci, i pomoc w ostatecznej walce o zbawienie. Ważnym owocem jest także uczestnictwo w dobrach duchowych całego zakonu karmelitańskiego za życia i po śmierci (w Mszach św., pokutach, modlitwie i ofiarach), gdyż Matka i Królowa Karmelu jednoczy z sobą w jedną rodzinę tych, którzy przyjmują szkaplerz. Tworzący erygowaną prawnie wspólnotę Bractwa Szkaplerznego korzystają również z daru odpustów zupełnych.
Jak habit lub obrączka
Przyjęcie szkaplerza winno poprzedzić duchowe przygotowanie - pojednanie z Bogiem poprzez spowiedź i Komunię św. Następnie prosimy księdza o poświęcenie i nałożenie szkaplerza. Może to uczynić każdy kapłan i diakon katolicki w parafii lub klasztorze karmelitańskim. Nałożenie odbywa się według określonego obrzędu.
Szkaplerza nie nakładamy sami, ale otrzymujemy, tak jak habit zakonny lub obrączkę ślubną. Szkaplerz winien być nakładany po uprzednim poświęceniu. Kapłan wyznacza również codzienną modlitwę. Warto wypełnić też świadectwo przyjęcia szkaplerza i przesłać je do klasztoru karmelitańskiego bądź na adres sanktuarium w Czernej, by zostać wpisanym do „księgi rodziny szkaplerznej”. Zniszczonego szkaplerza nie powinno się wyrzucać, gdyż został poświęcony; najlepiej więc go spalić. Można zastąpić go medalikiem.
Przyobleczenie w Chrystusa
Każdy, kto otrzymuje szkaplerz, słyszy przed nałożeniem: „Przyjmij ten szkaplerz. Ufny w uprzedzającą miłość pochodzącą od tak wielkiej Matki, oddaj się naśladowaniu Maryi i życiu opartemu na głębokiej z Nią łączności. Noś ten symbol jako wyraz pamięci o obecności Maryi, towarzyszącej ci w twoim codziennym staraniu o wewnętrzne przyoblekanie się w Chrystusa i o ukazywanie Go jako żyjącego w tobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości, oraz ku chwale Trójcy Świętej”.
Piękne świadectwo o szkaplerzu dają święci Kościoła. Św. Jan Paweł II podczas ostatniego pobytu w rodzinnych Wadowicach mówił: „Jak za lat młodzieńczych, chłopieńczych wędruję w duchu do tego miejsca szczególnego kultu Matki Bożej Szkaplerznej, które wywierało tak wielki wpływ na duchowość ziemi wadowickiej. Sam wyniosłem z tego miejsca wiele łask, za które dziś Bogu dziękuję. A szkaplerz do dzisiaj noszę, tak jak go przyjąłem u karmelitów na Górce, mając kilkanaście lat”. Po śmierci papieża jego szkaplerz trafił do wadowickiego sanktuarium.
Szkaplerz i Fatima
Św. Josemaría Escrivá, założyciel Opus Dei, w książce „Droga” pisał m.in.: „Noś na piersi święty szkaplerz Karmelu. Spośród dewocjonaliów maryjnych - a jest ich wiele i są bardzo piękne - niewiele ma tak zakorzenioną tradycję wśród wiernych i tyle błogosławieństw papieskich. A ponadto, jak bardzo matczyny jest ten przywilej sobotni!”.
Szkaplerz „zaznaczył się” także podczas objawień fatimskich. S. Łucja zaświadczyła, że w czasie słynnego cudu słońca ona, Hiacynta i Franciszek zobaczyli na niebie trzy obrazy symbolizujące trzy części modlitwy różańcowej. Pierwszy był wyobrażeniem Najświętszej Rodziny, drugi przedstawiał Matkę Bożą w szatach fioletowych jako Matkę Bolesną z mieczem przeszywającym Jej serce; obok stał Jezus Frasobliwy. Na trzecim obrazie ukazała się Matka Boża w odzieniu chwalebnym jako Matka Boża z Góry Karmel, ukoronowana na Królową Nieba i Ziemi - z Dzieciątkiem trzymającym w ręku szkaplerz.
Przeróżne dobrodziejstwa
O. Szczepan Praśkiewicz, karmelita, podkreśla, że z teologicznego punktu widzenia nabożeństwo szkaplerzne sytuuje się w kontekście duchowego macierzyństwa Maryi wobec ludzkości i Jej powszechnego wszechpośrednictwa. Pisze: „Łaski i dobrodziejstwa otrzymywane przez wiernych noszących szkaplerz karmelitański nie odnoszą się jedynie do przeszłości, ale są bardzo liczne także dzisiaj. Różnorodność dobrodziejstw szkaplerza wręcz zaskakuje, łaski bowiem dotyczą zarówno sfery duchowej, jak i fizycznej, jak odzyskane zdrowie, wymodlone potomstwo, uratowanie życia w wypadku, wyzwolenie z nałogów, przywrócenie zgody w rodzinach czy pomiędzy innymi ludźmi, nawrócenia duchowe”.
Karmelita zaznacza, że coroczne ogólnopolskie spotkania rodziny szkaplerznej, organizowane w soboty po 16 lipca w sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Czernej k. Krakowa (w tym roku 22 lipca odbędzie się 19), gromadzą tysiące osób noszących szkaplerz. Wierni podkreślają, że jest on dla nich: prezentem od Maryi; siłą w nieszczęściach i upokorzeniach; mocą i ochroną przed złem; ostoją w życiu; szatą Maryi, która odmienia życie; drogowskazem do Nieba; dowodem, że Matka Boża nas nie opuszcza; zobowiązaniem do bycia dobrymi; zaproszeniem do modlitwy; znakiem szczególnej łączności z Bogiem za pośrednictwem Jego Matki; wreszcie przypomnieniem, że mamy naśladować cnoty Maryi i obietnicą osiągnięcia życia wiecznego…
Za pomoc w przygotowaniu artykułu autorka dziękuje o. Mariuszowi Wójtowiczowi OCD.