Imieniny: Adama, Ewy, Eweliny

Wydarzenia: Dzień Raju

Pod oknem

Chrześcijanie muszą świadczyć o Jezusie jak św. Paweł i św. Jan Paweł II

arcybiskup jędraszewski fot. Joanna Adamik / Archidiecezja Krakowska

- W to, że Chrystus oddał najwyższą chwałę swemu Ojcu jest wpisane cierpienie i męczeństwo na krzyżu. W to, że chrześcijanie muszą dawać świadectwo o Chrystusie jest także wpisana gotowość na cierpienie. Ale jest to cierpienie szczególne, które sprawia, że oddajemy chwałę Bogu najwyższemu, który jest prawdą, miłosiernym Ojcem i czeka na nas u kresu życiowych dróg - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej z okazji finału konkursu papieskiego OHP w Bazylice Ofiarowania NMP w Wadowicach.

 

Arcybiskupa powitał proboszcz parafii, ks. Stanisław Jaśkowiec. Przypomniał, ze Jan Paweł II często powtarzał, że Kościół nie może żyć bez najświętszej Eucharystii, szacunku i czci dla Najświętszej Maryi Panny oraz błogosławionych i świętych. Wyraził swą nadzieję, że dzięki Bożej pomocy poprzez tę Mszę św. dane będzie odnowić w wiernych miłość do Eucharystii i Maryi oraz zbudować prawdziwe braterstwo. Wyraził także swą radość z tego, że metropolita krakowski będzie przewodniczył tej liturgii.

W homilii wygłoszonej do zebranych arcybiskup przywołał modlitwę arcykapłańską, którą wypowiedział Jezus w wieczerniku. Zbawiciel wstawiał się w niej za apostołów, którzy będą świadczyć o nim w świecie. Fragment Dziejów Apostolskich przeczytany w liturgii sowa obrazuje co działo się w pierwszych latach życia Kościoła. Po trzeciej wyprawie misyjnej św. Paweł spotkał się z przewodniczącymi gmin chrześcijańskich, by zdać relację ze swych poczynań. Apostoł mówił, że nie lękał się głosić Ewangelii i spełniać woli Bożej mimo niebezpieczeństw i prześladowań. Wyrażał swą wdzięczność Bogu za założone przez niego chrześcijańskie gminy i żegnał się z nimi przed podróżą do Jerozolimy, gdzie został uwięziony, a następnie przewieziony przed sąd cesarski. Św. Paweł był nieustannym świadkiem prawdy, która daje zbawienia. – To jest pierwsze podsumowanie życia, które spotykamy w dzisiejszej liturgii. Drugim, które chciałbym przywołać jest świadectwo uczynione 40 lat temu, 7 czerwca 1979 roku. Świadectwo człowieka, którego mamy prawo nazwać Apostołem Narodów, św. Jana Pawła II – powiedział metropolita.

Przypomniał przemówienie wygłoszone przez papieża Polaka w Wadowicach, w którym Ojciec Święty chciał uchwycić to, co stanowiło fundament jego działalności apostolskiej i zachęcić innych, by najbardziej istotne wartości nieśli w sobie i przekazywali światu. Papież mówił o rzeczach najbardziej mu drogich: szkole, środowisku w którym się wychował, pokoleniach które przeminęły, latach dzieciństwa, ukochanych krajobrazach, rodzinie: mamie, tacie, bracie i siostrze. Arcybiskup przywołał słowa św. Jana Pawła II: „Kiedy patrzę wstecz, widzę, jak droga mojego życia poprzez środowisko tutejsze, poprzez parafię, poprzez moją rodzinę, prowadzi mnie do jednego miejsca, do chrzcielnicy w wadowickim kościele parafialnym.(…) Dzisiaj po raz trzeci ucałowałem tę chrzcielnicę, przybywając z Rzymu jako następca św. Piotra. I mogłem jeszcze raz spojrzeć w oblicze Matki Nieustającej Pomocy w Jej wadowickim obrazie. A was wszystkich proszę, abyście przed wizerunkiem tej Matki otaczali mnie nieustanną modlitwą”. Metropolita przypomniał, że papież również na końcu swojego przemówienia prosił o to, by się za niego modlić.

– Dwa wspomnienia. Dwie relacje, między nimi przestrzeń czasu sięgająca prawie dwóch tysięcy lat, a łączy je jedno: św. Paweł i św. Jan Paweł II są świadkami zmartwychwstałego Jezusa, który nadaje nadzieję życia wiecznego, zwyciężył grzech, śmierć i szatana. Są jego nieugiętymi świadkami, a ta jednoznaczność i żarliwość dawania świadectwa wynika z miłości do Kościoła, ludu Bożego, który Ojciec dał Synowi – powiedział arcybiskup. Stwierdził, że święci Paweł i Jan Paweł II nigdy nie wstydzili się swojej przynależności do Kościoła, mimo cierpień i niepewności. Papież Polak był świadomy, że musi zawsze głosić Chrystusa, którego wskazywała mu z wadowickiego obrazu Najświętsza Maryja Panna.  Metropolita podkreślił, że chrześcijanie, którzy powinni świadczyć o Jezusie muszą być gotowi na cierpienie, które jest szczególne, ponieważ przez nie oddają chwałę Bogu, który jest prawdą, Ojcem i czeka na nich u kresu życia. – Żeby nasze drogi chociaż w części mogły przypominać to, co się stało udziałem św. Pawła i św. Jana Pawła II, drogi chrześcijańskiego życia,  które zaczęły się przy naszych chrzcielnicach doprowadziły nas i wszystkich chrześcijan do zbawienia, o to żarliwie prosimy podczas tej przenajświętszej Eucharystii – powiedział.

Na zakończenie Mszy św. proboszcz podziękował arcybiskupowi za przewodniczenie Mszy św. i poprosił go o modlitwę za wadowicką wspólnotę parafialną. Krzysztof Świerczek, wojewódzki komendant małopolskiej komendy OHP w Krakowie powiedział, że dzisiejsza liturgia jest dziękczynieniem za dar pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski i modlitwą za młodzież, która podjęła współpracę w ramach Konkursu Papieskiego. Wyraził swą wdzięczność metropolicie za modlitwę i życzył mu, by zdążając za Chrystusem odnajdywał radość i dawał ją ludziom, którzy jej potrzebują, a św. Jan Paweł II wspierał jego posługę.

Ogólnopolski Konkurs Papieski jest przedsięwzięciem organizowanym od wielu lat przez Komendę Główną OHP wraz z Małopolską WK i Hufcem Pracy w Wadowicach. Przyczynia się on do rozpropagowania nauczania papieża Polaka, który jest patronem OHP. Tegoroczna, XIX edycja odbywała się pod hasłem: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”. Mogli brać w nim udział uczestnicy Ochotniczych Hufców Pracy i młodzież szkolna, w dwóch kategoriach: praca plastyczna oraz fotografia.

Oceń treść:
Źródło:
;