Cyryl I podkreślił, że nadal istnieją różnice między prawosławnymi i katolikami ale popiera on kontynuowanie dialogu teologicznego. Jego zdaniem nie można minimalizować tych różnic ale ze względu na ogromny potencjał chrześcijan zachodnich, zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej należy podjąć współpracę w celu rozwiązywania problemów niepokojących współczesny świat.

Nawiązując do swojej ubiegłorocznej podróży po krajach Ameryki Łacińskiej, szczególnie kiedy stanął u stóp figury Chrystusa w Rio de Janeiro, wspomniał o potrzebie modlitwy jaką wtedy poczuł w intencji wszystkich prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie i  w Afryce Północnej oraz na całym świecie.