Pod oknem
Dialogi o miłosierdziu
W czwartek, 27 kwietnia, odbyła się druga odsłona "Dialogów u św. Anny". W krakowskiej kolegiacie akademickiej arcybiskup Marek Jędraszewski przez ponad sto minut odpowiadał na pytania związane z tematem przewodnim tej edycji: "Sekretarka Bożego Miłosierdzia. 80-lecie obrazu Jezusa Miłosiernego”.
Na początku spotkania metropolita krakowski wygłosił katechezę, w której przypomniał najważniejsze fakty z życia św. Siostry Faustyny. Zwrócił przy tym uwagę, że objawienia prywatne, obok objawienia Boga przez Chrystusa, są ważne - pełniły bardzo istotną rolę w początkach Kościoła, a obecnie też przykłada się do nich dużą wagę, jednak traktuje z ostrożnością.
"Nie żeby wykluczać, ale by nie ulec temu, co może nie jest wcale związane z wolą Bożą, która ma dotrzeć do ludzi właśnie przez prywatne objawienia" - powiedział. Podkreślił, że objawienia Siostry Faustyny przyniosły zmęczonemu niepokojami i wojnami XX w. niezwykłą prawdę o Bogu.
"Prawdę o Bogu, którego miłosierdzie nie ma granic, dźwiga człowieka. I daje mu nadzieję, na to, że świat może być inny, bo jeżeli Bóg wychodzi ku nam w swoim miłosierdziu i chce byśmy byli miłosierni jak On, to znaczy, że jest ciągle ogromna przestrzeń przebaczenia, którego mamy sobie nawzajem udzielać" - opisał.
Następnie metropolicie zostały zadane pytania związane z tematem wydarzenia. "Nie można rozważać miłości miłosiernej Boga w kategoriach ludzkiej sprawiedliwości i miłości. Nie można Jego miłosierdzia utożsamiać z pobłażliwością wobec zła" - mówił arcybiskup odpowiadając na pytanie dotyczące swego rodzaju rozbieżności między Bożą sprawiedliwością a Jego miłosierdziem.
Inne zapytanie dotyczyło sposobu odmawiania koronki do Bożego miłosierdzia, by była ona rzeczywistą rozmową z Bogiem, a nie tylko pobożną praktyką. Jak stwierdził hierarcha potrzeba przy niej podejścia podobnego do aktów strzelistych - kierowania do Boga jednej krótkiej myśli, ale bardzo świadomej.
"Tu też tak powinno być. Niech słowa »Miej miłosierdzie dla nas i całego świata« nie będą tylko mechanicznym i bezrefleksyjnym powtarzaniem formuły, ale niech to będzie rzeczywiście wołanie do Boga o miłosierdzie, którego każdy z nas i cały świat potrzebuje" - radził.
Abp Jędraszewski zwrócił również uwagę zebranych na to, że Kościół nie powinien dostosowywać się do świata w swoim nauczaniu. Podkreślił, że nie może on naśladować w trudnych chwilach buntu świata wobec Boga czy jego zobojętnienia na zło. "Kościół ma dostrzegać radości, niepokoje i troski tego świata, ma być z nimi solidarny, ale nie ma ich przeżywać jak świat. Ma je przemieniać światłem Ewangelii" - wskazał.
Diecezjalnie spytali metropolitę także o to czemu podczas Eucharystii Duch Świętego nie działa tak, jak w czasie modlitw niektórych ruchów charyzmatycznych. W odpowiedzi podkreślił on, że Duch Święty nie działa nigdzie mocniej niż w Eucharystii, przemieniając chleb i wino w Ciało Chrystusa.
"To działanie Ducha Świętego jest dalekie od nadzwyczajnych przejawów podczas takich modlitw, których nie chcę lekceważyć, ale szukając tego, co najważniejsze trzeba nam wrócić do Eucharystii i widzieć tam Ducha Świętego, który sprawia nieustannie powtarzający się na wszystkich ołtarzach świata cud, budujący przecież Kościół. Kościół, który żyje z Eucharystii i żyje Eucharystią" - wyjaśnił.
Podczas kwietniowej edycji "Dialogów u św. Anny" arcybiskup Jędraszewski mówił także m.in. o historii wizerunków Chrystusa miłosiernego, potrzebie jedności Kościoła w odpowiedzi na pytanie o adhortację "Amoris Laetitia" czy też dziełach podejmowanych przez Kościół wobec problemu uchodźców.
Kolejne „Dialogi u św. Anny” odbędą się 25 maja, a będa dotyczyć objawień maryjnych w kontekście jubileuszu objawień w Fatimie.