Pod oknem
Do Krakowa trafiło Betlejemskie Światło Pokoju
17 grudnia przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego powitali uroczystym apelem na Wawelu światło z Groty Narodzenia Jezusa. Wydarzeniu towarzyszyła uroczysta Msza św., której przewodniczył abp Marek Jędraszewski.
W wygłoszonej do przybyłych homilii metropolita krakowski uwrażliwiał, że przekazywane światło z Betlejem symbolizuje w rzeczywistości Chrystusa, o którym jako o światłości świadczyli m.in. Izajasz i Jan Chrzciciel.
Dodał, że sam Jezus mówił o sobie, że jest Światłością świata. "Wiedział kim jest. Wskazywał też na to, co ludzie mają czynić, żeby mogli znaleźć się w kręgu Jego błogosławionej jasności. Trzeba iść za Nim i przyjąć to wszystko, co mówi On o Bogu pełnym miłosierdzia. Trzeba żyć tak, jak On nauczał, głosząc miłosierdzie i będąc pełnym miłosierdzia" - głosił.
Arcybiskup uwrażliwiał zebranych na to, że obecność światła pokoju powinna skłaniać do reflekcji nad tym czy wierni są rzeczywiście ludźmi Bożego upodobania. Wyjaśnił im też - powołując się na I List św. Pawła do Tesaloniczan - na czym ma polegać postępowanie, które podoba się Bogu.
"Niech zawsze będzie w nas radość, która pochodzi od Chrystusa. To Nim mamy się radować. I zawsze się modlić i mieć na myśli Pana Boga, który tak nas umiłował, że dał nam swojego Jednorodzonego Syna" - mówił. Dodał, że Jezusowi trzeba także ufać, niezależnie od zagrożeń i trudów, jakie pojawiają się w życiu.
"Wszystko trzeba traktować jako wielki Boży dar i szansę, by okazać się wiernym Bożym dzieckiem, a jednocześnie kimś, kto przez swoją moc nadziei przekracza własne lęki i niepokoje. Kto ponad swoje słabości potrafi pokazać, co znaczy miłość do drugiego człowieka" - nauczał.
Hierarcha przestrzegł przed tym, by nie ulegać duchowi tego świata, który "jest pogański, zapatrzony w siebie i chce tylko wielkiego używania, aż po własne zatracenie". "Nie gaście wielkich darów, jakie są w was. Przeciwnie - czyńcie wszystko, aby te dary się rozwijały. Dlatego niech wasze myśli i postępowanie będzie zgodnie z tym, do czego wzywali prorocy i Jan Chrzciciel oraz czego nauczał sam Pan Jezus" - apelował, wzywając do tego, by unikać wszystkiego, co ma "choćby pozór zła".
Wezwał też za słowami apostoła do tego, by unikać wszystkiego, co ma "choćby pozór zła", bo tylko taka postawa - wiernego pójścia za Chrystusem - jest gwarantem tego, że będzie On czynił wielkie dzieła w sercach ludzkich.
Podsumowując, hierarcha przypomniał, że przyniesione przez harcerzy światełko niesie ze sobą przesłanie o Chrystusie, który wzywa do miłości i braterstwa. "Wiele miejsc, o których możemy powiedzieć za prorokiem Izajaszem, że są przeniknięte ciemnością. Tam właśnie trzeba przynieść to Chrystusowe światło - pokoju i miłości. Żeby niosło ono wszystkim radość i nadzieję. Radość, że Bóg jest z nami i nadzieję, że nigdy nas nie opuści " - powiedział na zakończenie.
Po Mszy św. harcerze udali się na Rynek Główny. Tam światło z Groty Narodzenia zostało przekazane mieszkańcom Krakowa, władzom miasta i województwa, skautom z innych europejskich krajów oraz organizacjom pozarządowym.
Betlejemskie Światło Pokoju, które dotarło do Krakowa to symbol jedności, braterstwa i pokoju. Od lat stanowi nierozerwalny element przygotowywania się w czasie Adwentu do świąt Bożego Narodzenia w Polsce. Tegorocznej, już 27, odsłonie inicjatywy towarzyszą słowa "W Tobie jest światło".