Pod oknem
Dojrzeć do odpowiedzialności
3 maja w krakowskiej Bazylice Mariackiej została odprawiona Msza św. w intencji maturzystów. "Dojrzałość to wzięcie odpowiedzialności za swoją matkę - za ojczyznę, Kościół czy bliźnich" - mówił do przybyłych biskup Grzegorz Ryś.
Podczas homilii hierarcha tłumaczył młodym na czym polega prawdziwa dojrzałość. Odwołał się przy tym do odczytanego fragmentu Ewangelii wg św. Jana, który opisuje jak Jezus na Golgocie pozostawia swoją Matkę pod opieką ucznia.
"Dzisiejsza Ewangelia daje nam zupełnie niezwykłą definicję i miarę dojrzałości. Ona brzmi tak: dojrzałym jesteś wtedy, kiedy możesz wziąć odpowiedzialność za swoją matkę. To jest ta dojrzałość, którą Jezus zadał Janowi" - powiedział.
Wskazał, że w słowie matka kryje się wiele znaczeń. "Dzisiaj wszyscy słyszymy śpiewy patriotyczne i myślimy o tej szczególnej matce, jaką jest dla nas Polska. Jan Paweł II zawsze mawiał, że przykazanie miłości ojczyzny jest wpisane w czwarte przykazanie miłości do ojca i matki" - stwierdził po pierwsze.
Następnie zaznaczył, że Polska rodzi każdego obywatela i daje mu zakorzenienie przez język, który jest zarówno narządziem komunikacji, jak i zbiorem wartości, ale także i przez pracę. "Rodzimy się do człowieczeństwa dzięki tej matce, którą jest ojczyzna. Dojrzałość jest wtedy, kiedy ja chcę za tę matkę wziąć odpowiedzialność, kiedy można mi tę matkę powierzyć" - tłumaczył.
"Chcecie wiedzieć młodzi maturzyści, czy jesteście dojrzali, to postawcie sobie pytanie, co zrobicie z tym Kościołem, kiedy będziecie mieć 50 lat? Co zrobicie z polską literaturą, co zrobicie z polską kulturą, co zrobicie z polskim językiem, co zrobicie z polską przeszłością? Można wam powierzyć to, co was urodziło do człowieczeństwa?" - nie unikał trudnych pytań.
Biskup stwierdził drugą po ojczyźnie matką jest dla wierzących Kościół. "Do wiary człowiek jest rodzony przez Kościół. Ten Kościół ma konkretne twarze, ma konkretne imiona i nazwiska. Papież Franciszek, kiedy mówi o tym, kto go zrodził do wiary, wspomina babcię i siostrę zakonną, która była jego katechetką" - powiedział.
Jak podkreślił dojrzałość przejawia się także w relacjach międzyludzkich, zwłaszcza tych rodzinnych. "Jesteś dojrzały jak potrafisz wziąć odpowiedzialność za swoich rodziców to znaczy, że jesteś gotowy wziąć odpowiedzialność za swoich rodziców. Być przy nich - gdy cię potrzebują i gdy cię nie potrzebują. Potrafisz wziąć odpowiedzialność za to, co oni w życiu wypracowali" - ocenił.
Dodał, że odpowiedzialność w relacjach z bliźnimi decyduje o ich trwałości. "Dojrzałość to jest decyzja na relacje, które nie są chwilowe, tylko na życie i na pokolenia. Taką jest relacja na bycie w rodzinie. To jest decyzja, której się nie odwołuje" - stwierdził.
Na zakończenie zapewnił, że na drodze poszukiwania dojrzałości ludzie nie są sami. "Chrystus nam towarzyszy swoją obecnością, miłością, łaską i mądrością. Nie zostawia nas samych, posyła nam Ducha. To w Nim stajemy się mądrzy, mężni i odpowiedzialni" - powiedział bp Ryś.