Imieniny: Erazma, Katarzyny

Wydarzenia: Dzień Pluszowego Misia

Watykan

 fot. Piotr Drabik / wikipedia.org

Wbrew pierwotnym planom dziś w południe nie udało się zakończyć obrad konsystorza na temat reformy Kurii Rzymskiej. Dyskusje są kontynuowane również na sesji popołudniowej.

 

Rano kardynałowie wysłuchali czterech sprawozdań na temat uporządkowania watykańskich finansów. Przedstawili je szefowie zajmujących się tym instytucji: maltański ekonomista Joseph Zahra, któremu przed dwoma laty Papież polecił rewizję struktur Stolicy Apostolskiej, kard. George Pell, prefekt Sekretariatu Ekonomicznego, kard. Reinhard Marx kierujący Radą Ekonomiczną oraz Jean-Baptiste de Franssu, prezes banku watykańskiego.

Jak powiedział dziennikarzom ks. Federico Lombardi, sprawozdania były bardzo obszerne i dobrze udokumentowane, ale nie zawierały żadnych rewelacji. Po przedstawieniu raportów znalazło się jeszcze miejsce na 19 pytań. Swojego raportu nie zdążył już przedstawić kard. Seán O’Malley, który stoi na czele nowoutworzonej Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich. Tego tematu dotyczy zatem dodatkowa, popołudniowa sesja konsystorza.

Na spotkaniu z dziennikarzami watykański rzecznik prasowy powrócił jeszcze do wczorajszej popołudniowej sesji konsystorza. Była ona poświęcona dość żywej dyskusji na temat reformy Kurii Rzymskiej. Dużo mówiono o decentralizacji Kościoła. Zastanawiano się, czy w imię zasady pomocniczości część kompetencji Stolicy Apostolskiej można przekazać konferencjom episkopatu, skoro – w przeciwieństwie do biskupstwa i papiestwa – nie są one z Bożego ustanowienia.

Jak powiedział ks. Lombardi, wielu kardynałów zapewniało o swym uznaniu dla pracy Stolicy Apostolskiej. Podkreślano też, że nie powinno się deprecjonować Konstytucji Pastor Bonus, a ewentualna reforma powinna nawiązywać do tej, którą przeprowadził Jan Paweł II. Postulowano też większe umiędzynarodowienie watykańskiego personelu.

W konsystorzu bierze udział kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski podkreślił, że reforma, o której mowa w kolegium kardynalskim, to sprawa wieloaspektowa, a nie pośpieszne zmiany pod naciskiem chwili. "Mówiliśmy na temat adaptacji struktur Kurii Rzymskiej, adaptacji także personalnej, adaptacji wszystkiego, co jest w Stolicy Apostolskiej, do nowych czasów, które jednak w ciągu tych 27 lat bardzo przyśpieszyły - powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Nycz. - Dla mnie jest to o tyle zadowalające, że nie jest to tak, jak w mediach było słychać, że oto będzie teraz nagła zmiana, reforma... Jest to raczej pogłębiona analiza rzeczywistości, problemów. Analiza teologiczna. Potrzebna jest też dalsza analiza prawna, żeby nowelizować czy ewentualnie napisać nową konstytucję. A potem dopiero można myśleć i mówić o jakichkolwiek zmianach, które byłyby zmianami strukturalnymi i personalnymi. Od tej strony wychodzę po tych dwóch dniach bardzo spokojny. Jest to zamysł Ojca Świętego, zapowiedziany w pewnym sensie już podczas konklawe, i ta praca, która trwa już od prawie dwóch lat, przyniosła sporo owoców, ale do jej zakończenie brakuje jeszcze momentów szczegółowych i analitycznych. Sądzę, że te dwa dni były bardzo potrzebne".

Źródło:
;