W swoich dwudniowych rozważaniach o. Cadeddu zwrócił uwagę, że każdy człowiek pragnie doświadczyć czegoś większego w swoim życiu, czegoś co sprawi, że nie będzie się czuł zagubiony – i często gubi się jeszcze bardziej. „Tymczasem potrzeba stale trwać na modlitwie i stawać się modlitwą” – przekazał prostą radę. Wskazał zebranym, że nieustanna obecność w przestrzeni modlitwy sprawia, że człowiek staje się odzwierciedleniem Słowa Bożego. „Wtedy niejako nasz umysł sam poszukuje Jezusa. Można to bardzo obrazowo przedstawić. Kiedy jestem uzależniony – szukam przedmiotu uzależnienia. A gdy szukam Jezusa, staję się po prostu Nim” – wyjaśnił.

Kapłan mówił również, że wierzący powinni nieść wszystkim radość należenia do Chrystusa. „Każdy z nas ma stać się archaniołem Gabrielem dla innych. To jest fundamentalne, by być posłańcami” – powiedział. Zachęcił by przed snem czynić dwie rzeczy. „Po pierwsze – zadajcie sobie pytanie jak przeżyliście bycie sługą w całym dniu? I drugie – w ciszy serca uwielbiajcie Boga za to wszystko, co wam dał” – mówił. Ocenił, że chrześcijanie są ludźmi często smutnymi i w tej perspektywie jest to ważne. „Należy nauczyć się uwielbiania Boga, ponieważ On działa w nas w każdej chwili. Dotyka Duchem Świętym naszych serc” – głosił.

Dodał, że ludzie żyją obecnie w niedoskonałości i nie jest dla nich łatwe życie z dnia na dzień. „Ważne jest jednak byśmy zrozumieli, że każdy z nas ma swój czas. A w tym czasie, gdy archanioł Gabriel, jak z Maryją, chce porozmawiać z tobą – w niedoskonałościach i ograniczeniach twego życia – Bóg chce zrealizować swoją historię zbawienia w twoim życiu” – uwrażliwił. Zaapelował do zgromadzonych, by mówili codziennie Bogu, że Go kochają. „Każdy z nas jest ważny w oczach Boga. Nie urodziliśmy się przez przypadek. Dlatego każdy z nas ma obowiązek uwielbiać Pana” – mówił. Jak powiedział na zakończenie zawsze trzeba pamiętać, że życie wierzących jest zapisane w Bogu i jego celem jest pielgrzymowanie na drodze miłości do wieczności – tam, gdzie w każdym momencie dusza będzie wielbić swojego Stwórcę.

Podczas konferencji przybyli nie tylko wysłuchali słowa głoszonego przez włoskiego misjonarza. Mogli również wziąć udział w Mszach świętych, modlitwach uwielbienia oraz uzdrowienia.