Imieniny: Leslawa, Zdzislawa, Stefana

Wydarzenia: Dzień Pocałunku

Pod oknem

życzenia wielkanocne dla arcybiskupa jędraszewskiego fot. Joanna Adamik / Archidiecezja Krakowska

Podczas dnia otwartego do kurii krakowskiej zawitało wiele osób, które chciały złożyć świąteczne życzenia abp. Markowi Jędraszewskiemu. Wśród nich była barwna delegacja z Zielonek.

 

Delegacja z gminy Zielonki przybyła w strojach krakowskich. Jej najmłodszy członek miał 3 lata, najstarszy 80 lat. Na czele delegacji przybył Wójt Gminy Zielonki Bogusław Król, Sołtys Zielonek Władysław Orzechowski oraz Dyrektor Samorządowego Przedszkola w Zielonkach Kinga Dziedzic wraz z pracownikami i przedszkolakami. W słowach przywitania delegaci przypomnieli, że ich parafię w Zielonkach wielokrotnie wizytował kard. Karol Wojtyła, a ostatni raz był u nich pół roku przed konklawe.

W imieniu delegacji życzenia świąteczne na ręce metropolity krakowskiego złożył m.in. wójt Zielonek Bogusław Król. Następnie poszczególne osoby podchodziły, by osobiście zamienić z arcybiskupem kilka serdecznych słów. Swoje rymowane życzenia złożyły także przedszkolaki z Zielonek.

- Dziękuję, że państwo zechcieli przybyć po raz kolejny (...), że zechcieli przyjść ze śpiewem i najlepszymi życzeniami. Ja także życzę wszystkim wam łask: radości i pokoju. To są najwspanialsze dary, które przyniósł całej ludzkości Pan Jezus, kiedy poprzez swoje zmartwychwstanie pokonał grzech, śmierć i szatana. Jego pierwsze słowo do Apostołów w Wieczerniku brzmiało przecież „pokój wam". A tam gdzie jest pokój, tam także jest radość serca - mówił do zebranych arcybiskup Marek Jędraszewski.

Metropolita wyjaśnił także najmłodszym, że w Wielkopolsce, skąd pochodzi, w Święta Wielkanocne do dzieci przychodzi zajączek z prezentami. Arcybiskup życzył przedszkolakom, aby i do nich w tym roku „zakicał" zajączek i coś dobrego przyniósł. Na zakończenie spotkania całej delegacji z Zielonek arcybiskup udzielił pasterskiego błogosławieństwa.

Dzień otwarty, który trwał dziś w kurii w godzinach od 9.00 do 13.00 był czasem, w którym każdy mógł przyjść i osobiście złożyć życzenia świąteczne metropolicie krakowskiemu. Przez całe przedpołudnie pałac arcybiskupów wypełniony był ludźmi, którzy licznie przybyli, by spotkać się ze swoim pasterzem.

Oceń treść:
Źródło:
;