Pod oknem
Ekstremalne rozważanie Męki Pańskiej
Blisko 2,5 tys. osób przemierzyło w nocy szlaki krakowskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Uczestnicy rozważali Mękę Pańską na 15 różnych trasach o długości 40-64 km.
Miejscami docelowymi dla pątników były m.in. Trzebinia, Kalwaria Zebrzydowska czy Czerna. Podczas wędrówki towarzyszyły im rozważania poszczególnych stacji napisane przez członków Wspólnoty Indywidualności Otwartych. „Dzisiaj zapraszam Was do drogi krzyżowej. Ona poprowadzi Was za Chrystusem do bycia chrześcijańskim liderem” – można było odczytać we wstępie książeczki, którą otrzymywali uczestnicy EDK.
Wędrowanie rozpoczęło się Mszą św. pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego, arcybiskupa Celestino Migliore, który wskazał, że w dzisiejszych czasach, pełnych wykorzenienia i labilności, chrześcijanin musi się starać szukać miejsc właściwego formowania siebie. „Jedną z odpowiedzi może być właśnie dzisiejsza Ekstremalna Droga Krzyżowa wespół z przyjęciem jako kodeksu działania słowa Bożego” – stwierdził.
Dodał, że tylko od człowieka zależy czy pozwoli Bogu głęboko w sobie zadziałać i dać Mu się poprowadzić. „Tej nocy wyruszycie w drogę indywidualnie, ale przecież nie w samotności – będzie was mnóstwo i będzie to wydarzenie wspólnotowe. Ta droga wiedzie do zbawienia, a nikt nie zbawi się sam. Pamiętajcie, że Jezus jest zawsze obok was” – powiedział do zebranych.
Jak ocenił ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca EDK, coraz większa z roku na rok liczba uczestników wydarzenia sugeruje, że to właśnie na stawianiu mądrych wymagań powinien polegać rozwój Kościoła. „Ta Droga jest prawdziwa – ona prawdziwie boli, zmusza do myślenia i przekształca człowieka. W sytuacji, w której Kościół jest w kryzysie obniżanie wymagań prowadzi do tego, że jeszcze mniej osób będzie przychodziło do Kościoła. Dla mnie Ekstremalna Droga Krzyżowa to jest właśnie taki obraz drogi, którą powinien przejść Kościół” – uznał.
Również wyruszający spod podgórskiego kościoła św. Józefa podkreślali, że najbliższa noc jest niezwykłym czasem poznania siebie w perspektywie wiary i pokonywania własnych słabości. „Chodzę na Ekstremalną Drogę Krzyżową od 4 lat. Jest to wyjątkowa wędrówka – osobista, bliska Bogu, z wyraźnie przemyślanymi intencjami. To jest czas inny od codziennego zabiegania – moment dobrego przygotowania do Triduum” – wyjaśnił doktorant Dawid Wnuk. „Dla mnie to spotkanie z Jezusem w ekstremalnych warunkach. Fizycznie jest to bardzo trudne doświadczenie, ale może właśnie dlatego tym piękniejsze i mocne duchowo” – powiedziała z kolei s. Goretti, nazaretanka z Krakowa.
Ekstremalna Droga Krzyżowa narodziła się w 2009 r. w ramach spotkań Męskiej Strony Rzeczywistości – jej twórcą jest ks. Jacek Stryczek, prezes Stowarzyszenia Wiosna. W ramach EDK pokonuje się w nocy około 40-kilometrowej trasę, rozważając przy tym stacje Drogi Krzyżowej. Ekstremalna Droga Krzyżowa organizowana jest w całej Polsce m.in. w Krakowie, Tarnowie, Warszawie, Częstochowie czy Wrocławiu. W tym roku weźmie w niej udział blisko 25 tys. osób.