W środowej katechezie Ojciec Święty komentował fragment Ewangelii mówiący o cudownym rozmnożeniu chleba wyrażającym pragnienie Jezusa, by być blisko ludzi i ich zbawić.

„Gdy nadszedł wieczór, Jezus zatroszczył się, by nakarmić tych wszystkich zmęczonych i głodnych ludzi. Jezus troszczy się o tych, którzy za nim szli. Pragnie zaangażować w to swoich uczniów. W istocie mówi do nich: «Wy dajcie im jeść». Udowodnił im, że kilka chlebów i ryb, jakie mieli, mocą wiary i modlitwy można podzielić między wszystkich tych ludzi – mówił Franciszek. – To cud, jakiego dokonuje. Ale jest to cud wiary, modlitwy, ze współczuciem i miłością. Brali chleby, łamali je, dawali, a ciągle starczało chleba. Brali po raz kolejny. I tak czynili to uczniowie. Zatem Jezus «połamawszy chleby dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom». Pan zaspokaja potrzeby ludzi, ale pragnie uczynić każdego z nas konkretnie, uczestnikiem swojego współczucia”.

Papież przypomniał, że rozmnożeniu chleba towarzyszą te same znaki, jakich Jezus dokonał podczas Ostatniej Wieczerzy i zarazem których dokonuje kapłan, sprawując Mszę. 

„Wspólnota chrześcijańska stale się rodzi i odradza na nowo z tej komunii eucharystycznej. Przeżywanie komunii z Chrystusem jest zatem czymś całkowicie różnym od pozostawania biernym i wyobcowanym z codziennego życia, wręcz przeciwnie – coraz bardziej wpisuje nas w relacje z ludźmi naszych czasów, aby im dać konkretny znak miłosierdzia i troski Chrystusa – mówił Papież. – Sprawowana przez nas Eucharystia, karmiąc nas Chrystusem, przemienia krok po kroku także nas w ciało Chrystusa i duchowy pokarm dla braci. Jezus chce dotrzeć do wszystkich, aby wszystkim zanieść miłość Boga. Dlatego czyni każdego wierzącego sługą miłosierdzia. Zatem Jezus widzi tłumy: odczuwa współczucie, rozmnaża chleby, i to samo czyni z Eucharystią. A my wierzący, gdy otrzymujemy ten chleb, jesteśmy zachęceni przez Jezusa, by nieść tę posługę inny z tym samym współczuciem jak Jezus. Taka jest ta droga”.

Do przybyłych na audiencję Polaków Franciszek zaapelował, by byli w świecie czytelnymi znakami Bożego Miłosierdzia.

„Czynić miłosierdzie to znaczy służyć życiu i komunii. Każdy z nas może być zaczynem życia i narzędziem komunii w swojej rodzinie, w pracy, w parafii i w grupach, do których należymy – mówił Franciszek. – Zachęcam was, abyście na co dzień byli czytelnym znakiem miłosierdzia Boga, który nie chce pozostawić nikogo w samotności i potrzebie”.