Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Watykan

Franciszek: wykorzeńmy przyczyny procederu handlu ludźmi

papież w czasie audiencji fot. Mazur / Episkopat.pl

Trzeba konkretnego zaangażowania, by wyeliminować przyczyny handlu ludźmi i pomóc ofiarom tej plagi społecznej. Papież mówił o tym w czasie spotkania z uczestnikami IV międzynarodowej konferencji Grupy Świętej Marty. Z inicjatywy Franciszka zajmuje się ona właśnie przeciwdziałaniem handlowi ludźmi i współczesnemu niewolnictwu.

 

„Grupa Świętej Marty, skupiająca przedstawicieli władz kościelnych i cywilnych, wnosi znaczący wkład w zwalczanie plagi społecznej handlu ludźmi, związanej z nowymi formami niewolnictwa, którego ofiarami padają kobiety i mężczyźni, często nieletni. Wykorzystuje się przy tym ich ubóstwo i marginalizację – mówił Ojciec Święty. – Tak jak pisałem wam przed rokiem przy okazji waszego spotkania w Eskorialu, trzeba  wspólnego zaangażowania, konkretnego i stałego, po to by wyeliminować przyczyny tego kompleksowego zjawiska, a także, by objąć opieką i towarzyszeniem tych, którzy wpadają w sieć handlu. Liczba tych ofiar, mówią o tym organizacje międzynarodowe, z każdym rokiem niestety rośnie. To właśnie najbardziej bezbronnych okrada się z godności, integralności fizycznej i psychicznej, wręcz z życia”.

Papież zachęcił członków Grupy Świętej Marty do dalszych odważnych działań w walce z haniebnym procederem handlu ludźmi. Zauważył, że Pan hojnie wynagrodzi wysiłki podejmowane na rzecz tych „najmniejszych współczesnego społeczeństwa”. Franciszek stwierdził, że dziś Jezus mógłby śmiało powiedzieć: „Byłem wykorzystywany,  wyzyskiwany, zniewolony”, a przyszedłeś Mi z pomocą.

Uczestnicy zakończonej audiencją u Papieża Franciszka międzynarodowej konferencji Grupy Świętej Marty pochodzili z ponad 30 państw. Byli wśród nich biskupi, przedstawiciele policji oraz zakonów zajmujących się pomocą ofiarom. Na spotkaniu wskazano, że proceder handlu ludźmi z każdym rokiem rośnie m.in. z powodu zmowy milczenia wywołanej strachem ofiar. „Handlarze koncentrują się na rynku seksualnym, stąd najwięcej niewolników jest wśród kobiet” – podkreśla uczestniczący w spotkaniu abp Stephen Brislin z RPA.

„Jest to ogromny problem dotykający cały świat. Zarazem jest to problem ukryty, ponieważ handlarze czynią wszystko, by ich działania objęte były tajemnicą. Stąd też tak naprawdę trudno jednoznacznie ocenić rozmiary tego procederu – mówi Radiu Watykańskiemu abp Brislin. – Znaczna część handlu ludźmi skupia się na rynku usług seksualnych, dlatego też kobiety najczęściej padają ofiarą handlarzy. Ofiarami są też mężczyźni poszukujący pracy. Najczęściej to młodzi ludzie, którym odbiera się paszporty i oznajmia, że u przemytników zaciągnęli dług za transport, mieszkanie i wyżywienie, który teraz muszą spłacić. Tym samym stają się od nich totalnie zależni i rzadko kiedy udaje im się uciec. To są nowe formy niewolniczej pracy”.

Źródło:
;