Podpisany przez Franciszka jednostronicowy list datowany jest na 10 listopada. Dokładnie wtedy w Essen rozpoczęła obrady „Komisja Synodalna", która z kolei ma przygotować utworzenie stałej „Rady Synodalnej”. Watykan już wcześniej przestrzegał, że niemieccy katolicy nie są upoważnieni do ustanowienia takiej rady a biskupi nie powinni w niej uczestniczyć. Tylko czterech ordynariuszy oznajmiło, że nie poprze prac komisji.

Papież Franciszek odpowiada na list czterech kobiet, które zrezygnowały z udziału w niemieckiej drodze synodalnej widząc zagrożenie rozłamu Kościoła w Niemczech. Franciszek pisze: „Ja również podzielam zaniepokojenie licznymi konkretnymi krokami, które zostały podjęte, a które grożą tym, że duża część tego lokalnego Kościoła będzie coraz bardziej oddalać się od wspólnej drogi Kościoła powszechnego”.

Jego zdaniem, obejmuje to niewątpliwie (...) ukonstytuowanie się Komisji Synodalnej, która ma doprowadzić z kolei do ustanowienia Rady Synodalnej. Franciszek pisze, że gremium to nie da się pogodzić „z sakramentalną strukturą Kościoła katolickiego”. Franciszek dodaje, że Stolica Apostolska wyraźnie zabroniła utworzenia takiej struktury styczniowym pismem, które on jako Papież wyraźnie zatwierdził.

Papież pisze dalej, że „zamiast szukać ‘zbawienia’ w coraz to nowych gremiach i w pewnym egocentryzmie w kółko omawiać te same tematy, chciałem w moim ‚Liście do Pielgrzymującego Ludu Bożego w Niemczech’ przypomnieć o potrzebie modlitwy, pokuty i uwielbienia.”

Wspomniany list Franciszek napisał w 2019 roku, kiedy w Niemczech ruszyły obrady tzw. „drogi synodalnej”.