- Ciągle to okno staje się miejscem spotkania z młodymi i starszymi - mówił do zebranych, wskazując na papieskie okno. Dodał, że Jan Paweł II, aby porozmawiać ze zgromadzoną na Franciszkańskiej młodzieżą, musiał stawać na krześle. Wspomniał także o wojnach na poduszki, jakie w arcybiskupim pałacu wyprawiali młodzi seminarzyści, którzy mieszkali w nim w czasie II wojny światowej.

Tytuł laureata otrzymało 49 uczniów, osiągając przynajmniej 85 % maksymalnej ilości punktów.

O godzinie 11 salę wypełniła najliczniejsza grupa, w skład której wchodzili laureaci czterech konkursów: biblijnego konkursu tematycznego dla gimnazjów i dla klas dotychczasowych gimnazjów prowadzonych w szkołach innego typu - „Dzieje przymierza", wojewódzkiego konkursu „Papież Słowianin" i „Myśli Jana Pawła II - Papieża Słowianina" oraz laureaci etapu diecezjalnego Olimpiady Teologii Katolickiej.

Arcybiskup urządził zebranym prawdziwą lekcję historii, pytając ich o imiona polskich królów, których portrety zdobią ściany sali. Uczniowie bezbłędnie rozpoznali: Władysława Łokietka, Władysława Jagiełłę, Zygmunta Starego, Zygmunta Wazę, Władysława IV, Jana Kazimierza, Jana III Sobieskiego, Stefana Batorego. Arcybiskup podkreślił, że Polska od zawsze była otwarta na Europę i czuła się jej prawowitą częścią. Fakt ten wpłynął na usilne dążenia Polaków do odzyskania niepodległości, której 100-letnią rocznicę odchodzimy w tym roku. Wspomniał, że na ścianie powinien zawisnąć jeszcze jeden portret - Jana Pawła II Wielkiego, który był duchowym przywódcą Polski w trudnych dla niej czasach. - Dziękuję, że nie wahaliście się poświęcić własnego czasu, by poznać Pismo św. Chciałbym odwołać się do św. Hieronima, który mówił, że nieznajomość Pisma św. jest nieznajomością Jezusa - dodał.

Na zakończenie do Pałacu Arcybiskupiego przybyli laureaci wszystkich diecezjalnych konkursów plastycznych oraz konkursu biblijnego dla szkół specjalnych. Metropolita krakowski pytał dzieci i młodzież o trzy słynne papieskie okna. Zebrani szybko wymienili dwa z nich - na Franciszkańskiej i w Watykanie. Arcybiskup podpowiedział, że trzecie znajduje się w niebie. - Jestem głęboko przekonany, że Ojciec Święty patrzy z nieba na wasze wspaniałe prace, uśmiecha się i wam błogosławi. Módlcie się  często do Boga przez jego wstawiennictwo!