Dania
Galantyna z kurczaka (pieczona)
Domowe wędliny są w moim domu stałym bywalcem. Bo cóż może być lepszego niż samodzielnie przygotowany dodatek do kanapek. Na pierwszy rzut idzie galantyna z kurczaka, którą uwielbiam. Zazwyczaj robimy ją na święta, ale także i tak po prostu, bez okazji pojawia się w mojej kuchni. Nie jest skomplikowana, a gwarantuję, że na pewno Wam zasmakuje. Następne przepisy na przysmaki do chleba już niebawem. Mam nadzieję, że seria takich przepisów przypadnie Wam do gustu.
Składniki:
ok. 2 kg kurczak (pozbawiony kości, tak aby nie naruszyć mięsa oraz skóry - możemy pozostawić te grubsze kostki od skrzydełek)
ulubione przyprawy (słodka i ostra papryka, majeranek, sól, pieprz)
gruba igła
nitka (również gruba lub złożona dwa-trzy razy cienka nitka)
Kurczaka nacinamy ostrym nożem wzdłuż piersi. Odcinamy szyję i skrzydła (tę grubszą kość możemy zostawić, wtedy nie będziemy mieć dodatkowych dziur w kurczaku). Ostrym nożem oddzielamy mięso od kości uważając, aby nie zrobić dziury w skórze. Powinien nam zostać szkielet i osobno płat mięsa.
Nadzienie
ok. 500 g łopatki wieprzowej
ok. 150-200 g pieczarek
1 cebula
1 jajko
1 bułka (najlepiej sucha namoczona w wodzie lub mleku)
olej
sól, pieprz
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
pół pęczka pietruszki (posiekanej)
Łopatkę wieprzową kroimy na kawałki, wkładamy do garnka razem z cebulą, podlewamy odrobiną oleju i podsmażamy. Dodajemy 2 ziela anielskie, 2 liście laurowe, solimy, pieprzymy. Podlewamy wodą i dusimy, aż mięso będzie miękkie.
Następnie studzimy i mielimy przez maszynkę do mięsa (cebulę również - ona powinna się rozpaść na mniejsze kawałeczki), potem mielimy namoczoną bułkę.
Pieczarki obieramy, kroimy na plastry, podsmażamy na odrobinie oliwy, aż będą rumiane. Na koniec przyprawiamy odrobiną soli i pieprzu.
Do tak przygotowanego mięsa dodajemy jajko, posiekaną pietruszkę, pieczarki i całość mieszamy (najlepiej ręką). Możemy dodać słodkiej i ostrej papryki. To co teraz napiszę może się niektórym wydać dziwne, bo mamy surowe jajko w środku, ale próbujemy farsz. W razie potrzeby doprawiamy solą i pieprzem. Jeśli farsz będzie zbyt suchy, możemy wbić dodatkowo małe jajko.
Kurczaka zszywamy zaczynając od szyi. Gdy już zaszyjemy tak ok. 1/4 zaczynamy go faszerować powoli wkładając mięso lekko je dopychając do szyi. Zaszywamy dalej, w połowie ponownie nadziewamy i tak aż do końca.
Kurczaka układamy w formie do pieczenia, nacieramy go przyprawami i pieczemy ok. 90 minut w temp. 170-180 stopni. Przed krojeniem musi całkowicie ostygnąć (najlepiej włożyć go na noc do lodówki).