Pod oknem
Inauguracja roku szkolnego w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego im. S. Marusarza w Zakopanem
– Gdziekolwiek będziecie brać udział w zawodach, przyznawajcie się do krzyża Chrystusa. Nie wstydźcie się chrześcijańskiej wiary! – mówił abp Marek Jędraszewski w Sanktuarium św. Antoniego z Padwy na Bystrem w Zakopanem. Po Mszy św., odprawionej dla uczniów, rodziców, nauczycieli i pracowników Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego im. S. Marusarza w Zakopanem, metropolita poświęcił wyremontowany budynek internatu.
W homilii arcybiskup odwołał się do usłyszanego podczas liturgii słowa fragmentu Listu do Kolosan. Przypomniał, że mieszkańcy tego frygijskie miasta byli poganami i czcili różnych bogów. Wielu z nich nawróciło się dzięki Epafrasowi, uczniowi św. Pawła. Dodał, że Apostołów Narodów dziękował Bogu za żyjących w Kolosach chrześcijan, a także za ich wiarę i miłość. – My także musimy dziękować, że na świecie są wyznawcy Chrystusa – wskazał metropolita.
– Zaczyna się nowy rok szkolny. Za chwilę nastąpi procesja z darami, a wy, drodzy uczniowie, przyniesiecie w niej krzyż, który zostanie poświęcony i umieszczony w waszym internacie. To bardzo ważny znak – mówił dalej arcybiskup i zwrócił uwagę, że wielu sportowców czyni znak krzyża przed swoimi zmaganiami. Łatwo zaobserwować ten gest u skoczków narciarskich: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Jakuba Wolnego. Metropolita opowiedział uczniom, że podczas jednej z wizytacji kanonicznych odwiedził dom państwa Stochów. Zapytał ich wtedy, dlaczego ich syn bez skrępowania żegna się przed skokiem, a w odpowiedzi usłyszał, że wiara jest naturalną częścią jego życia. – Była to dla mnie lekcja, jak żyć swoją wiarą na co dzień – podkreślił.
– Gdziekolwiek będziecie brać udział w zawodach, przyznawajcie się do krzyża Chrystusa. Nie wstydźcie się chrześcijańskiej wiary. To wasz sposób ewangelizowania współczesnego świata – prosił metropolita. – Krzyż jest znakiem Chrystusa. Trzeba go bronić – zaznaczył i przypomniał, że Jan Paweł II, wskazując krzyż na Giewoncie, apelował o szacunek dla wiary i krzyża. – Krzyż mówi o cierpieniu i wyrzeczeniu – kontynuował arcybiskup i dodał, że w sportowe zmagania wpisane są zmęczenie i poświęcenie. – Żeby odnieść zwycięstwo potrzeba wielu wyrzeczeń. Krzyż mówi również o miłości, którą powinniśmy sobie okazywać. Dążąc do zwycięstwa, nie można zapomnieć o tych, z którymi się rywalizuje – mówił. – Zwyciężajmy razem z Chrystusem w imię Jego świętego krzyża – zakończył metropolita.