Pod oknem
Integracyjny Dzień Dziecka w Zakrzowie
Gra terenowa, lody i wata cukrowa, dmuchańce oraz modlitwa o pokój. Tak wyglądał Integracyjny Dzień Dziecka w Zakrzowie zorganizowany przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
Impreza ta zgromadziła 350 dzieci wraz z opiekunami pochodzących z różnych miejsc archidiecezji. To wolontariusze ze szkolnych kół Caritas, dzieci z Ukrainy, które przyjechały do Krakowa po wybuchu wojny oraz dzieci pierwszokomunijne ze Spytkowic, które pielgrzymowały do kalwaryjskiego sanktuarium.
Maja i Amelia są wolontariuszkami z Rzozowa. Należą do szkolnej Caritas, ponieważ lubią łączyć działanie i pomaganie. W Szkolnym Klubie Wolontariatu przy szkole Lecha i Marii Kaczyńskich w Podsarniu działa cała społeczność szkolna, choć najbardziej angażują się najstarsi uczniowie. Dwa tygodnie temu pomagali oni w organizacji spartakiady dla osób z niepełnosprawnością, która również odbywała się w Zakrzowie. – To była dla nas ogromna radość i uznaliśmy to za wielki zaszczyt, ze mogliśmy pomóc i obserwować, jak uczestnicy zawodów bawili się, rywalizowali i integrowali – dzieli się Justyna Mazurkiewicz, opiekunka klubu. Wolontariusze z Podsarnia prężnie działają w swojej okolicy, w Krakowie, jak również włączają się w ogólnopolskie akcje charytatywne.
Najważniejszym celem czwartkowego spotkania była radość najmłodszych, dlatego na terenie ośrodka Caritas przygotowano wiele atrakcji. Ponad 30 wolontariuszy na różne sposoby dbało o to, by każde dziecko było uśmiechnięte. Podczas gry terenowej grupy miały za zadanie zaśpiewać ulubioną piosenkę, malować po kartkach, balonach i twarzach oraz przerzucić piłki przez tablicę z dziurami. Następnie czekały na nich konkurencje indywidualne, jak rzut kaloszem do taczek czy zamiatanie piłki slalomem. Nie zabrakło też dmuchańców, fotobudki, puszczania baniek mydlanych i zabaw z cyrkowcami. Część gastronomiczna z szerokim wyborem jedzenia i picia, przygotowane stoliki i zacienione miejsca na trawie zachęcały do chwili odpoczynku oraz rozmów.
Uczestnicy Dnia Dziecka budowali wspólnotę nie tylko w trakcie zabaw i wspólnych posiłków, ale również poprzez modlitwę. W intencji pokoju na Ukrainie odmówili modlitwę „Ojcze nasz” po polsku i po ukraińsku, i w symboliczny sposób zanieśli ją do nieba. – Chcemy w tym dniu pamiętać o tym, co dzieje się na Ukrainie. Pomódlmy się i wypuścimy balony w kolorach flag polskiej i ukraińskiej, które będą symbolem naszego ogromnego pragnienia pokoju. Chcemy, by wszystkie dzieci były szczęśliwe, uśmiechnięte, żeby mogły żyć, rozwijać się i czuć bezpiecznie tam, gdzie Pan Bóg je stawia – mówił ks. Łukasz Ślusarczyk, dyrektor ośrodka w Zakrzowie.