Polska
IPN wznawia poszukiwania ofiar komunistycznej bezpieki na Łączce
W tym roku poznamy nazwiska kolejnych ofiar komunistów, które zostały zidentyfikowane dzięki badaniom DNA – zapowiedziały władze IPN podczas konferencji prasowej na tzw. Łączce na Cmentarzu Powązkowskim. Instytut po raz kolejny apeluje też do krewnych ofiar UB o przekazywanie materiału genetycznego na potrzeby tych prac.
Specjaliści Instytutu mają nadzieję, że rozpoczęte właśnie prace, które potrwają ok. trzech tygodni, doprowadzą do odnalezienia szczątków kolejnych bohaterów powojennego podziemia niepodległościowego, wśród nich - gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - szefa Kedywu Komendy Głównej AK, a także rotmistrza Witolda Pileckiego oraz płk. Łukasza Cieplińskiego i jego współpracowników z IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Na terenie Łączki mogą znajdować się szczątki ok. 100 osób zamordowanych w latach 40. i 50. w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie. - Takich Łączek jest wiele w całej Polsce i zrobimy wszystko, aby naszych bohaterów, którzy tam leżą, odnaleźć i godnie pogrzebać - powiedział prezes IPN Jarosław Szarek.
Wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, który kieruje poszukiwaniami, powiedział, że obecne prace będą trudniejsze niż te prowadzone w poprzednich latach, bo szczątki ofiar zostały zniszczone w latach 80., gdy pojawiły się tu kolejne groby. Chowano w nich m.in. ludzi władzy PRL. Głębokość wykopalisk sięgać może nawet trzech metrów.
Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i zastępca prokuratora generalnego Andrzej Pozorski przypomniał, że śledztwo dotyczące ofiar komunistycznej bezpieki zostało wszczęte 1 sierpnia 2014 r. Dotąd odkryto i zabezpieczono ok. 200 szkieletów. - Trwają prace identyfikacyjne. Przeprowadzono 51 identyfikacji, a co do 37 osób wydano zgodę na pochowanie - powiedział prokurator Pozorski. Po wydobyciu szczątki zostaną przebadane przez specjalistów z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów, która – według znowelizowanej ustawy o IPN - działa teraz przy Instytucie Pamięci Narodowej (wcześniej - przy Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie).
W konferencji wzięli też udział przedstawiciele Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, który odpowiada za przenoszenie z terenu Łączki grobów z lat 80. Dopiero to umożliwia zespołowi IPN dotarcie do szczątków z lat 40. i 50. - To są oczywiście sprawy bardzo delikatne. Trwały wiele miesięcy(…), ustalamy szczegóły - powiedział wojewoda Zdzisław Sipiera. 194 groby z lat 80. są przenoszone w inne miejsca. Prace na terenie na południe od Panteonu Narodowego, gdzie złożone są szczątki Niezłomnych mają zakończyć się ok. 10 października. Wojewoda mazowiecki wydał już 344 decyzji o ekshumacji i przeniesieniu grobów z Łączki. Umożliwiły one przeprowadzenie 128 ekshumacji i przeniesienie 77 grobów. Dwie rodziny osób pochowanych tu w latach 80. nie zgodziły się na przeniesienie grobów, jednak - zgodnie z prawem - urzędnicy mogą i tak zdecydować o ekshumacji.
Ostateczny, czwarty etap prac na Łączce ma zakończyć się wiosną 2017 roku (po zimowej przerwie, koniecznej z racji warunków atmosferycznych).
IPN prowadzi poszukiwania tajnych miejsc pochówku ofiar komunistycznej bezpieki od 2012 roku. W całej Polsce Instytut odnalazł szczątki ponad 800 osób i zidentyfikował 66 z nich. Na Łączce - poza mjr. Zygmuntem Szendzielarzem "Łupaszką" - udało się zidentyfikować szczątki mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory" i ostatniego dowódcy NSZ ppłk. Stanisława Kasznicy.