Desery
Jagodzianki
Jagody, czy też bardzej znane w Krakowie jako borówki, to smak lata. Smak mojego dzieciństwa. Smak robionego przez moją Babcię ciasta drożdżowego i jagodzianek z kruszonką czy lukrem. Jagodzianek, które znikały w mgnieniu oka. Z tego względu, że jagód pod dostatkiem, proponuję dziś właśnie jagodzianki. Są pyszne, jednak troszkę inne, niż te, które robiła mi Babcia (na takie też niebawem zamieszczę przepis), gdyż zawierają ugotowane ziemniaki. Nie są one wyczuwalne, jednak sprawiają, że ciasto dłużej utrzymuje świeżość. Przepis został mi polecony z bloga "White Plate". Gorąco zachęcam do zrobienia. A już niebawem kolejne przepisy z jagodami.
Składniki:
7 g drożdży instant
250 ml ciepłego mleka
100 g cukru
450 g mąki (może być potrzebne troszkę więcej)
1 cukier waniliowy
100 g masła miękkiego
120 g ugotowanych (najlepiej dzień wcześniej) ziemniaków
1/2 łyżeczki soli
jagody plus 1 łyżka cukru
3/4 szklanki cukru pudru plus odrobina gorącej wody
1 jajko roztrzepane z łyżką mleka do posmarowania wierzchu
Drożdże zasypujemy łyżeczką cukru, łyżką mąki i kilkoma łyżkami ciepłego mleka. Mieszamy, odstawiamy, aż drożdże zaczną pracować.
Następnie, do zaczynu dodajemy mąkę, masło, sól, cukry, ziemniaki i zagniatamy. Stopniowo dolewamy ciepłego (nie może być gorące) mleka i zagniatamy. Po dodaniu całości mleka może zajść potrzeba dodania większej ilości mąki, tak aby ciasto ładnie się zagniatało. Powinno być jednolite, elastyczne i odrywać się od ręki.
Formujemy z niego kulę i wkładamy do miski. Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1,5 godziny, aby podwoiło objętość. Ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę i lekko rękoma rozciągamy je, aby przybrało kształt kwadratu (można pomóc sobie wałkiem).
Na cieście układamy ok. 1 łyżkę jagód wymieszanych z cukrem i przykrywamy ciastem (ciasto od strony, na której kładziemy jagódki nie powinno być zbyt omączone, gdyż wtedy bułeczka się nie sklei). Następnie, szklanką wycinamy bułeczkę, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (najlepiej jedna obok drugiej, aby za bardzo soczek im nie uciekał), smarujemy jajkiem i pieczemy ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Cukier puder mieszamy z odrobiną gorącej wody, tak aby powstał dosyć gęsty lukier i smarujemy nim chłodne bułeczki.
Smacznego:-)