Wspomnienia
„Jan Paweł II – Papież Miłosierdzia”
Dziś – w 23. rocznicę pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Łagiewnik – Mszy św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. W dolnej bazylice została otwarta wystawa „Jan Paweł II – Papież Miłosierdzia”.
W homilii kard. Stanisław Dziwisz przypomniał, że przeżywamy dziś Niedzielę Trójcy Przenajświętszej. – To wszystko, co dziś przeżywamy, o czym słyszymy i za co dziękujemy Bogu, a co zawiera się w dwóch słowach: „Boże Miłosierdzie” – to wszystko rozbrzmiewa doniośle i przejmująco w tym miejscu, na tej ziemi, pod tym niebem, gdzie przed laty Bóg posłużył się prostą, pokorną zakonnicą ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, aby przypomnieć światu, że może i powinien szukać ocalenia w głębinach Serca Boga, pełnego dobroci i miłosierdzia – powiedział kaznodzieja i dodał, że w historii Kościoła wielkie rzeczy dokonują się najczęściej w ciszy i spokoju, z dala od zgiełku świata. – Tak było w wypadku św. Siostry Faustyny, która tutaj doznawała mistycznych łask, dostrzegała przenikliwie sytuację zagubionego świata i człowieka i jednocześnie wsłuchiwała się w głos przemawiającego do niej Jezusa, wskazującego drogę wyjścia i ocalenia. Wtedy świat o tym nie mówił – zauważył.
Jak mówił kard. Dziwisz, potrzebny był jeszcze jeden świadek, jeszcze jeden apostoł prawdy o Bożym Miłosierdziu. – W mrocznych latach II wojny światowej, kilka lat po śmierci Siostry Faustyny, pewien młody student i robotnik pracujący w pobliskim zakładzie Solvay modlił się często w kaplicy Sióstr z Łagiewnik. Z pewnością nie zwracał na siebie szczególnej uwagi. Chodził w drewniakach. Po latach, już jako metropolita krakowski, arcybiskup Karol Wojtyła rozpoczął w 1965 roku na poziomie diecezjalnym proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Siostry Faustyny. Po wielu następnych latach, już jako papież Jan Paweł II, wyniósł do chwały ołtarzy „Sekretarkę Bożego Miłosierdzia”, dokonując jej beatyfikacji w 1993 roku oraz uroczystej kanonizacji podczas Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 – przypominał.
– Jakże nie dziękować Bogu za tę niezwykłą historię – kontynuował wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II. – Karol Wojtyła nie spotkał się nigdy z Siostrą Faustyną. Jako początkujący student Uniwersytetu Jagiellońskiego przybył do Krakowa jesienią 1938 roku, a więc w czasie, gdy Siostra Faustyna kończyła swe ziemskie pielgrzymowanie i odchodziła do domu miłosiernego Ojca. Ale św. Jan Paweł II wpisał się niezwykle głęboko i decydująco w „życie po życiu” św. Faustyny. Sprawił bowiem, że przekazane przez nią orędzie miłosierdzia dotarło do całego Kościoła i świata. Również ona wpisała się w pontyfikat świętego Papieża, który obok wielu innych tytułów został nazwany Papieżem Bożego Miłosierdzia, w czym święta Siostra ma znaczny udział.
Kard. Dziwisz przywołał fragment opublikowanego kilka tygodni temu listu papieża Benedykta XVI, który został napisany specjalnie na stulecie urodzin św. Jana Pawła II: „Gdy Jan Paweł II wydał ostatnie tchnienie na tym świecie, było akurat po pierwszych nieszporach święta Miłosierdzia Bożego. Rozjaśniło to godzinę jego śmierci: światło miłosierdzia Bożego rozbłysło nad jego konaniem jako krzepiące orędzie. W swojej ostatniej książce 'Pamięć i tożsamość', która ukazała się prawie w przeddzień jego śmierci – pisze dalej Benedykt XVI – papież raz jeszcze po krótce przedstawił orędzie Bożego miłosierdzia. Wskazuje w niej, że siostra Faustyna zmarła jeszcze przed okropieństwem drugiej wojny światowej, ale przekazała już odpowiedź Pana na te potworności. «Zło – pisał Jan Paweł II – nie odnosi ostatecznego zwycięstwa! Tajemnica paschalna potwierdza, że ostatecznie zwycięskie jest dobro; że życie odnosi zwycięstwo nad śmiercią; że nad nienawiścią tryumfuje miłość»”.
– Dokładnie dwadzieścia trzy lata temu, 7 czerwca 1997 roku, Jan Paweł II po raz pierwszy przybył do Łagiewnik jako Papież podczas swojej kolejnej, najdłuższej podróży apostolskiej do ojczyzny. Nie mogło zabraknąć tego miejsca na szlaku papieskich pielgrzymek. Chwila była szczególna. Jak już wspomniałem, cztery lata wcześniej Siostra Faustyna została ogłoszona błogosławioną, a po tym wydarzeniu święto Miłosierdzia Bożego zostało ustanowione w całej Polsce. Ojciec Święty poświęcił kamień węgielny pod budowę nowej – jak widzimy – wspaniałej świątyni, w której się dziś modlimy. Powiedział wtedy: „Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak miłosierdzie Boże – owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabości ku nieskończonym wyżynom świętości Boga” – powiedział kard. Dziwisz, podkreślając fakt że to Jan Paweł II w pewnym sensie dopełnił dzieła, rozciągając święto Miłosierdzia Bożego na cały Kościół, a 17 sierpnia 2002 roku przybył ponownie do Łagiewnik, by uroczyście konsekrować tę świątynię i zawierzyć cały świat Bożemu Miłosierdziu.
– Dziękujemy Bogu w tej Eucharystii za dar apostołów Bożego Miłosierdzia – za św. Siostrę Faustynę i św. Papieża Jana Pawła II. Razem z nim, stawiając czoło nowym trudnościom, zagrożeniom i wyzwaniom, przed jakim staje współczesny Kościół i świat, modlimy się dziś słowami zawierzenia, w które wpisana jest tajemnica Trójcy Przenajświętszej: „Boże, Ojcze Miłosierny, który objawiłeś swoją miłość w Twoim Synu Jezusie Chrystusie, i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym Pocieszycielu, Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka. […] Pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia, aby w Tobie, Trójjedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei” – zakończył homilię kard. Dziwisz.