Jak pokazują statystyki mediów społecznościowych, w których udziela się ks. Sawielewicz, jak i kanały, do których wysyłany jest sygnał codziennej transmisji modlitwy różańcowej, czyli „Serce z nieba”, „Ku Bogu” i „EWTN Polska”, każdego dnia do kapłana dołącza około kilka tysięcy nowych odbiorców. 

- W ciągu niespełna kilku tygodni od około 5 tys. osób modlących się z nami co tydzień, aktualnie w transmisji uczestniczy codziennie ok. 100 tys. osób. To bardzo cieszy i raduje na duchu. Widać bowiem, że osoby wierzące, którym w pewien sposób odebrano możliwość spotykania się w kościele, zaczęły szukać wirtualnych przestrzeni do tworzenia specyficznej wspólnoty modlitewnej - opisuje duchowny z Oleśnicy.

Jak dodaje największy rekord uczestnictwa w wieczornym Różańcu padł do tej pory 2 kwietnia, a więc w dniu 15. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II. - Myślę, że jest to spowodowane wspomnieniami sprzed 15 lat i naszym przywiązaniem do papieża Polaka - mówi ks. Sawielewicz.

Duchowny przyznaje, że dziękuje Bogu za to, że ludzie odkrywają moc Różańca. - To jest modlitwa, która naprawdę zmienia losy świata. I ludzie zaczynają czuć to, zwłaszcza w trudnej sytuacji pandemii, co widać po uczestnictwie nie tylko „na żywo”, ale również tym, że retransmisję naszych modlitw oglądają kolejne tysiące osób. Nie chodzi tu o statystyki, ale właśnie o dostrzeżenie, że dzięki Duchowi Świętemu i Maryi naprawdę można polecać się Bogu i otrzymać pokój serca, tak potrzebny w obecnych niełatwych czasach. Kto by pomyślał, że 100-tysięczna internetowa wspólnota modlitewna miała swój początek w transmisji „na żywo” z telefonu - wspomina.

Ks. Sawielewicz dodaje, że bardzo podnosi go na duchu fakt, że w Różańcu uczestniczą całe rodziny. Otrzymuje często zdjęcia i filmy rodziców z dziećmi, które modlą się codziennie o 20:30 wraz z nim. - Być może przymusowe pozostawanie w domu nie tylko uzdalnia do odkrywania głębin modlitwy różańcowej, ale też motywuje do modlitwy z bliskimi w zaciszu domowym, właśnie tradycyjnymi formami - ocenia.

Uczestniczący w modlitwach przyznają, że w ciągu dnia niecierpliwie czekają na wieczorny Różaniec. - Bardzo bym chciał podziękować za te Różańce. Przyznam się szczerze, że gdyby nie cała ta katastrofa związana z wirusem, nigdy bym nie zaczął go odmówiać, a tak wiem, że dzięki tej sytuacji będzie to czynność, która już zawsze będzie gościć w moim życiu, jeśli wszystko zakończy się szczęśliwe. Ślicznie dziękuję za to, że jakimś cudem trafiłem na “Teobańkologię” - brzmi tak wiele świadectw, które otrzymał ks. Sawielewicz.

We wspólnej modlitwie różańcowej z ks. Sawielewiczem można wziąć udział na www.youtube.com/teobankologia oraz www.facebook.com/teobankologia. W ostatnim czasie na „TeoBańkologii” odmawiany jest Różaniec, dodatkowo w środę zebrani proszą o łaski za przyczyną św. Rity, a w piątki odprawiają ponadto Drogę Krzyżową.

Kapłan z Oleśnicy w diecezji wrocławskiej zainicjował również akcję „Zalewamy Facebooka błogosławieństwem!” na fanpejdżu www.fb.com/kaplanskie. Wykonał dla księży specjalne grafiki, które mogą oni udostępniać na swoich profilach w mediach społecznościowych, by zachęcić ich do takiej formy błogosławienia ludzi. Duchowny tworzy także Internetowe Rekolekcje Nieparafialne pod wymownym tytułem  „Pozbądź się wirusa…”.