Pod oknem
Jesteśmy zobowiązani do tego, by przyjąć prawdy zawarte w nauczaniu Jana Pawła II. Msza św. w 40-lecie pierwszej pielgrzymki do Polski
- Świadomi tego zobowiązania, które płynie od nas z pocałunku jakim wtedy Jan Paweł II obdarzył polską ziemię, zechciejmy po 40 latach przyjąć ciągle tak samo aktualną prawdę, którą wyraził na Błoniach: „Musicie być mocni, drodzy bracia i siostry! Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni!” - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w 40-lecie pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, odprawionej w parafii pw. św. Bartłomieja w Morawicy. Uroczystość rozpoczęła obchody rocznicy przybycia Papieża Polaka do ojczyzny w archidiecezji krakowskiej.
Na początku Eucharystii głos zabrał proboszcz parafii, ks. Władysław Palmowski. Przypomniał, że od pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski minęło już 40 lat, ale nadal wielu wiernych pamięta treść jego nauczania. Trzeba nadal przywoływać jego homilie oraz drogowskazy, które pozostawił by młodsze pokolenie zawsze o nim pamiętało. Powitał metropolitę, który przewodniczył Mszy św. oraz wszystkich obecnych duchownych, przedstawicieli władz politycznych, osoby piastujące stanowiska publiczne, poczty sztandarowe, związkowców, kluby kombatanckie, rycerzy Totus Tuus, i zebranych wiernych.
Na początku homilii arcybiskup nawiązał do słów Jezusa z Dziejów Apostolskich, gdy Chrystus obiecał swoim apostołom Ducha św. Dzięki temu uczniowie, uzbrojeni w Bożą moc mogli głosić Zbawiciela, będąc świadkami Jego życia i nauczania. Wiele wieków później, w 1979 roku do Polski przybył Piotr ówczesnych czasów – Jan Paweł II. Pierwszym wykonanym przez niego gestem było ucałowanie Polskiej ziemi. „Ucałowałem ziemię polską, z której wyrosłem. Ziemię, z której wezwał mnie Bóg – niezbadanym wyrokiem swojej Opatrzności – na Stolicę Piotrową w Rzymie. Ziemię, do której przybywam dzisiaj jako pielgrzym” – powiedział wtedy papież i pozdrowił wiernych. Metropolita przypomniał czym dla Jana Pawła II była Polska: ziemią ojczystą, związaną z Kościołem szczególnym węzłem, która należy do Europy dzięki swym dziejom. Arcybiskup podkreślił, że Ojciec Święty przybył do Ojczyzny, która była dumna ze swej historii, ale bardzo pragnęła wolności. Świadomy tego papież mówił na Placu Zwycięstwa: „Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja: Jan Paweł II papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi! Amen”.
Odnosząc się do Grobu Nieznanego Żołnierza papież podjął refleksję nad śmiercią żołnierzy, którzy na wielu polach walk zmagali się o wolność Ojczyzny. Mówił, że przyklękając przy tym grobie oddaje cześć ziarnu, które rzucone w glebę przynosi owoc. Takim ziarnem jest krew żołnierska, męczeńska ofiara w obozach, codzienna praca, miłość rodzicielska, praca twórcza, modlitwa, cierpienie: wszystko co stanowi Polskę. Metropolita stwierdził, że w historii Polski przedstawionej w tym przemówieniu papieża jest wyrażony program duchowy NSZZ Solidarność. – Historia ziarna wrzuconego w glebę, które musi obumrzeć. Ileż cierpień, jakie wielkie zmagania miały miejsce w Polsce począwszy od 1979, a potem w 1980 roku – powiedział. Przywołał wydarzenia, które odcisnęły się na historii Polski: stan wojenny, II pielgrzymkę Jana Pawła II pod hasłem „Pokój Tobie, Polsko, Ojczyzno moja”, męczeństwo ks. Jerzego Popiełuszki, III pielgrzymkę papieża mówiącą o Eucharystii i solidarności, wybory 4 czerwca i IV pielgrzymkę Ojca Świętego, w której w sposób szczególny pojawiły się treści dotyczące Dekalogu.
Podczas pierwszej pielgrzymki Jan Paweł II odwiedził również Częstochowę, by przypomnieć kim była i jest dla polskiego narodu Najświętsza Maryja Panna. Podczas homilii z 4 czerwca powiedział: „Tyle razy przybywaliśmy tutaj! Stawaliśmy na tym świętym miejscu, przykładaliśmy niejako czujne pasterskie ucho, aby usłyszeć, jak bije serce Kościoła i serce Ojczyzny w Sercu Matki. Jasna Góra jest przecież nie tylko miejscem pielgrzymek Polaków z Polski i całego świata. Jasna Góra jest sanktuarium narodu. Trzeba przykładać ucho do tego świętego miejsca, aby czuć, jak bije serce narodu w Sercu Matki”. Stwierdził, że serce matki bije wszelkimi tonami dziejów i odgłosami życia. Aby dowiedzieć się jak płyną dzieje w sercach Polaków, należy usłyszeć echo życia całego narodu w sercu jego Królowej. „A jeśli bije ono tonem niepokoju, jeśli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, o umocnienie sumień, o uporządkowanie życia rodzin, jednostek, środowisk, trzeba przyjąć to wołanie. Rodzi się ono z miłości matczynej, która po swojemu kształtuje dziejowe procesy na polskiej ziemi” – wskazał papież.
Arcybiskup przypomniał trzecią stację pielgrzymki, która miała miejsce w Krakowie. Jan Paweł II położył tam szczególny akcent na ład moralny, który jest szczególnie istotny dla życia. Wyjaśnił, że św. Stanisław jest jego patronem. „Wiemy też doskonale z całych naszych dziejów, że absolutnie, za żadną cenę nie możemy sobie pozwolić na ów nieład. Za to już wiele razy gorzko zapłaciliśmy w historii. (…) Wszystko to prowadzi nas dzisiaj do wielkiej żarliwej modlitwy o zwycięstwo ładu moralnego w tej trudnej epoce naszych dziejów” . Papież złożył Bogu jako wotum rok św. Stanisława, będący czasem szczególnej dojrzałości narodu i Kościoła.
Metropolita przywołał słowa Jana Pawła II podczas pożegnania z ojczyzną 10 czerwca. Papież życzył wtedy wszystkim wszelkiego dobra, pomyślności, realizacji planów i zamierzeń w każdej dziedzinie życia. Powiedział, że z tą ziemią nigdy nie rozstanie się jego serce i ucałował ją.
Ten gest jest bardzo zobowiązujący dla wszystkich Polaków, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Papież 40 lat temu poruszył wątek narodowy, miłości do Ojczyzny. Tymczasem współcześnie słyszymy, że „Polska to nienormalność”. Ojciec Święty podczas swej pierwszej pielgrzymki wspominał o wielkiej miłości Polaków do Matki Bożej, a dziś dokonano profanacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Ład moralny, o którego zachowaniu mówił Jan Paweł II jest zagrożony poprzez Kartę WHO, program LGBT.
Jan Paweł II mówił, że należy być mocnym wiarą, nadzieją i miłością, by podejmować dialog z człowiekiem i światem, zakorzeniony w dialogu z Bogiem – dialog zbawienia. Metropolita wskazał, że ten dialog jest konieczny by żyć w prawdzie, wierze, miłości i nadziei. – Umocnieni mocą Ducha Świętego chcemy iść w nowe dzieje naszej Ojczyzny, głosząc Chrystusa w porę i nie w porę, by ocalić człowieka, nasz naród, naszą Ojczyznę, naszą Europę. O to modlimy się podczas tej Eucharystii, dziękując Bogu, że dał nam tak wspaniałego proroka i rodaka – podsumował arcybiskup.
Na zakończenie Mszy św. proboszcz podziękował metropolicie za przybycie oraz za jego posługę. Po Eucharystii poświęcono i odsłonięto obelisk solidarności i wolności narodu. Arcybiskup wręczył również medale pamiątkowe „Opoka Solidarności”, które zostały wybite z okazji tej uroczystości jako dziękczynienie dla tych, którzy troszczyli się o kultywowanie pamięci historycznej i miłości do ojczyzny.