Papież przypomniał, że kiedy bł. Juniper prowadził tam ewangelizację, na rozległe tereny tego kraju już od dwóch stuleci docierali misjonarze z Hiszpanii – jeszcze na długo przed przybyciem tam na początku XVII wieku (1620) pierwszych kolonistów angielskich. Wzorem apostołów, o których słyszymy w dzisiejszym pierwszym czytaniu z Dziejów Apostolskich, głosił on Ewangelię, pełen radości i Ducha Świętego.

„Taka gorliwość pobudza nas, jest dla nas wielkim wyzwaniem! – zaznaczył Franciszek. – Ci uczniowie-misjonarze, którzy spotkali Jezusa, Syna Bożego, a przez Niego poznali miłosiernego Ojca i prowadzeni łaską Ducha Świętego wyruszyli ku peryferiom geograficznym, społecznym i egzystencjalnym, by dać świadectwo miłości – to oni rzucają nam wyzwanie! Czasem analizujemy skrupulatnie ich zalety, a przede wszystkim ograniczenia i niedostatki. Stawiam sobie jednak pytanie, czy dzisiaj umiemy odpowiedzieć z tą samą wielkodusznością i taką samą odwagą na powołanie Boga, który wzywa nas do pozostawienia wszystkiego, aby Go adorować, iść za Nim, odnaleźć Go w twarzach ubogich. Aby głosić Go tym, którzy nie znają Chrystusa, a zatem nie czują się objęci Jego miłosierdziem. Świadectwo brata Junipera przypomina nam, byśmy dali się osobiście zaangażować w misję kontynentalną, która ma swe korzenie w Evangelii gaudium”.

Ojciec Święty przypomniał też jego głęboką pobożność maryjną. Szerzył on na całym kontynencie kult Matki Bożej z Guadalupe, czczonej tam odtąd jako jego patronka. Ponadto Papież zwrócił uwagę, że bł. Juniper, będący jednym z „ojców założycieli” Stanów Zjednoczonych, wpisuje się w poczet bardzo licznych mężczyzn i kobiet, którzy dawali w Ameryce świadectwo świętości.