Imieniny: Blazeja, Saturnina

Wydarzenia: Święto Straży Ochrony Kolei

Pod oknem

Kanonizowana za sposób w jaki żyła, a nie w jaki umarła – konferencja o św. Joannie Beretcie Molli

arcybiskup jędraszewski na konferencji o joannie beretcie moli fot. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Podczas Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Św. Joanna Beretta Molla. Komunikacja i oddziaływanie społeczne” abp Marek Jędraszewski przybliżył chrześcijańską koncepcję małżeństwa, odwołując się do przykładu miłości Joanny i Piotra Mollów. Patronat honorowy nad konferencją, obok nuncjusza apostolskiego, metropolity krakowskiego i rektora UPJPII objęło Stowarzyszenie Przyjaciół św. Joanny Beretty Molli.

 

Na początku konferencji główny jej organizator i kierownik Katedry Edukacji Medialnej ks. dr hab. Robert Nęcek przywitał metropolitę krakowskiego, gości, prelegentów i wszystkich zebranych.

W słowie wprowadzającym rektor UPJPII ks. prof. dr hab. Wojciech Zyzak podkreślił, że św. Joanna jest postacią fascynującą – fascynującą jako żona i matka. Zaznaczył, że konferencja ta wpisuje się w obchody 50-lecia encykliki Pawła VI „Humanae vitae”, która zawiera prawdy ogólnoludzkie. – Można wiele dyskutować o szacunku do życia, ale ostatecznie każdy z nas zawdzięcza swoje niepowtarzalne życie Bogu i rodzicom. Może ta konferencja jest kolejną okazją, by poczuć wdzięczność za cud, który jest naszym udziałem – żyjemy, istniejemy, ktoś nas obdarował tym, co fundamentalne.
Na zakończenie dziękował organizatorom i życzył wszystkim owocnych dyskusji i wykładów.

Ks. prof. nadzw. dr hab. Michał Drożdż, dziekan Wydziału Nauk Społecznych UPJPII zaznaczył, że promieniowanie świętości jest tajemnicą trudną do ujęcia w dyskursie naukowym – tym bardziej wielkie gratulacje należą się organizatorom tej konferencji. Podkreślił, że św. Joanna swoim życiem pokazała piękno miłości małżeńskiej. – Prawdziwa miłość rodzi na każdej drodze ludzkiego powołania ludzi świętych.

Profesor życzył, aby ta konferencja dała wszystkim nowy impuls do troski o życie i troski o piękno życia małżeńskiego i rodzinnego.

Następnie odczytano  list nuncjusza apostolskiego abpa dra Salvatore Pennacchio, w którym podkreślił on, że listy św. Joanny są bardzo osobiste, ale nie egzaltowane. Pełne ludzkiej dobroci, którą czerpie się tylko z zaufania do Boga. Zaznaczył, że świadectwo Joanny to nie tylko listy i słowa, ale każdy jej czyn. Życzył, aby konferencja przyniosła dobre owoce.

Metropolita krakowski wygłosił wykład pt. „Chrześcijańska koncepcja małżeństwa na przykładzie św. Joanny i Piotra Mollów”.

Na początku przypomniał najbardziej podstawowe prawdy dotyczące małżeństwa. Podczas tego sakramentu mamy do czynienia z dialogiem – najpierw wewnątrz Kościoła, kiedy to jeszcze narzeczeni otrzymują pytania o gotowość przyjęcia chrześcijańskiej koncepcji małżeństwa. I tak kolejno pada pytanie o wolność, o wierność, o dzieci – otwarcie na dzieci i gotowość wychowania ich w wierze katolickiej. Po odpowiedzi „tak” następuje modlitwa do Ducha Świętego, a potem już moment samej przysięgi małżeńskiej.

Arcybiskup nawiązał do myśli personalistycznej Emmanuela Mouniera i jego książki „Wprowadzenie do egzystencjalizmu”. Mounier pisze m.in., iż w człowieku rzeczywistość cielesna i duchowa wzajemnie się warunkują i nie można ich rozdzielić, że z punktu widzenia godności człowieka jest on niezastępywalny w świecie osób (inaczej niż w przypadku funkcji, jakie pełni, które z założenia są do zastąpienia) oraz, że człowiek to istota, która transcenduje siebie.

Metropolita krakowski cytował wreszcie obszerne fragmenty listu Piotra Molla, który napisał do żony 30 lat po jej śmierci. Na jego podstawie arcybiskup krok po kroku wskazywał jak w życiu narzeczeńskim i małżeńskim państwa Mollów realizowały się słowa przysięgi małżeńskiej oraz przedstawionej powyżej myśli personalistycznej.

Ks. dr Krzysztof Białowąs postulator rzymski z Kongregacji ds. Świętych z Watykanu podkreślił, że Kościół katolicki przywiązuje wielką wagę do propagowania wzorców osobowych godnych do naśladowania.

Wyjaśnił, że aby przeprowadzić proces kanonizacyjny do zeszłego roku funkcjonowały trzy drogi: męczeństwo, droga cnót heroicznych oraz potwierdzenie starożytnego kultu. Drogi te nie były wystarczające do określenia wszystkich rodzajów świętości. Nowa droga to droga dobrowolnego ofiarowania życia za bliźniego z równoczesną akceptacją pewnej przedwczesnej śmierci z intencją pójścia za Chrystusem. – Gdyby Joanna żyła teraz zostałaby świętą na mocy czwartej drogi, bo jej proces byłby tak poprowadzony. Tymczasem św. Joanna została wyniesiona na ołtarze dzięki swoim cnotom heroicznym.

Ks. Białowąs przypomniał, że św. Joanna od najmłodszych lat niosła pomoc biednym, a także marzyła, by wyjechać na misje. Jej życie było oparte na praktykowaniu nauczania Ewangelii, a w swej pracy zawodowej stosowała kilka zasad m.in. uczciwość, delikatność w trosce o chorego oraz pamięć o tym, by troszcząc się o ciało nie zapominać o duszy pacjenta.

Mocno podkreślił, że w przypadku Joanny decyzja o oddaniu swojego życia za dziecko była tylko konsekwencją i swoistą pieczęcią jej wspaniałego życia. – Joanna została kanonizowana za sposób w jaki żyła, a nie w jaki umarła.

Dziękując organizatorom konferencji, prelegent podkreślił, że kult św. Joanny w Polsce jest lepiej rozwinięty niż we Włoszech. – Gdyby nie wy, nie byłbym dumny i nie chwalił się, że to właśnie my Polacy potrafimy ożywiać świętych. Niech ta misja trwa do końca i niech ona pomoże wam w drodze do waszej świętości.

Św. Joanna Beretta Molla przyszła na świat w 1922 roku we Włoszech. Jako młoda dziewczyna marzyła o pracy na misjach w Brazylii, gdzie przebywał jej brat. Niestety stan zdrowia nie pozwolił jej na wyjazd. Została lekarzem, mimo początkowych trudności w nauce. Działając w Akcji Katolickiej niosła pomoc potrzebującym, a także angażowała się w formację młodych dziewcząt, które uczyła oddania i miłości do Pana Boga, co potwierdzała własnym przykładem. W wieku 32 lat wyszła za mąż za Piotra Mollę przekonana, że Pan Bóg postawił ich na swojej drodze. Państwo Molla stworzyli dom pełen ich gorącej miłości małżeńskiej, która owocowała kolejnymi dziećmi. Ostatni stan błogosławiony przyniósł jednak trudną diagnozę – włókniak macicy. Joanna nie zgodziła się na podjęcie jakiegokolwiek leczenia zagrażającego dziecku. Zmarła tydzień po porodzie w 1962 roku, mając 39 lat. Jan Paweł II kanonizował ją w 2004 roku. W uroczystości wzięli udział m.in. mąż oraz dzieci świętej.

Oceń treść:
Źródło:
;