Polska
Kard. Dziwisz: Człowiek odcinając się od Boga skazuje się na bezsens
- To Bóg jest Panem dziejów i ludzkich losów. Powinniśmy być tego świadomi, stając wobec nowych wyzwań, wobec kultury głoszącej i promującej fałszywą koncepcję samowystarczalności człowieka, który urządza sobie życie tak, jakby Bóg nie istniał - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św. odprawionej z okazji uroczystości 20. rocznicy wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Siedlcach.
Na początku homilii kardynał przypomniał, że Uroczystość Zesłania Ducha Świętego kończy liturgiczny okres wielkanocny. Przywołał Ewangelię św. Jana, w której Zbawiciel przyszedł do wylęknionych uczniów mimo zamkniętych drzwi, pokazał im ślady męki, by zaświadczyć o swej tożsamości i darował apostołom swój pokój. – Od dwóch tysięcy lat zwycięstwo Chrystusa nad mocami zła i śmierci staje się zwycięstwem każdego człowieka, powołanego do życia na wieki w Bogu. To również zwycięstwo każdej i każdego z nas – powiedział kardynał.
Wskazał na scenę z Dziejów Apostolskich, opisującą zesłanie Ducha Świętego. Stwierdził, ze Duch Święty jest duchem prawdy i miłości, której potrzebuje każdy człowiek. Już Jan Paweł II mówił, że „Człowiek nie może żyć bez miłości”. W Gnieźnie Ojciec Święty pytał retorycznie, czy to nie Duch Święty chce, by papież-Słowianin odsłonił duchową jedność Europy, składającą się z tradycji Wschodu i Zachodu. – Te dwie wielkie tradycje chrześcijańskie Zachodu i Wschodu spotykały się i spotykają nadal szczególnie na waszej ziemi. Jeśli nie opierały się na prawdzie i miłości, były zarzewiem konfliktów, których ofiarą stali się między innymi święci męczennicy z Pratulina. Jeśli zaś prawda oraz miłość kształtowały umysły oraz serca mieszkańców tej ziemi owocowało to niezwykłym duchowym bogactwem – powiedział kardynał.
Zauważył, że po Zesłaniu Ducha Świętego zmieniły się dzieje świata i serca ludzi, apostołowie stali się odważnymi świadkami Chrystusa, wyszli do ludzi i żarliwie głosili Ewangelię w różnych językach. Ten cud jednoczenia ludzkich serc to początek Kościoła, który teraz stanowią wszyscy wierni.
Kardynał przypomniał ważne wydarzenia związane z Diecezją Siedlecką: uroczystą Mszę dziękczynną w 200. rocznicę ustanowienia Diecezji Siedleckiej, która odbyła się 15.09.2018 roku, Eucharystię odprawioną przez Karola Wojtyłę podczas jubileuszu 150-lecia istnienia diecezji, wyniesienie przez św. Jana Pawła II do chwały ołtarzy trzynastu męczenników podlaskich z Pratulina, które miało miejsce 6.10.1996 roku. Ojciec Święty powiedział w dniu beatyfikacji: „Jako wierni «słudzy» Pana, pełni ufności w moc Jego łaski, dali świadectwo swojej przynależności do Kościoła Katolickiego w wierności własnej tradycji wschodniej. Uczynili to z pełną świadomością i nie zawahali się złożyć ofiary z życia na potwierdzenie swego oddania Chrystusowi. Nie szczędząc siebie, męczennicy z Pratulina bronili nie tylko świątyni, przed którą ponieśli śmierć, ale także Kościoła, który Chrystus zawierzył apostołowi Piotrowi. Tego Kościoła, którego czuli się częścią, jako żywe kamienie”. Kardynał stwierdził, że świadectwo dane przez męczenników z Pratulina przemawia nadal do serc i sumień wszystkich wiernych.
Przypomniał także moment pielgrzymki Jana Pawła II sprzed dwudziestu lat. Ogromna rzesza zebranych wiernych bardzo ucieszyła Ojca Świętego, który w swoim słowie zwrócił uwagę na konieczność dawania zdecydowanego świadectwa Kościołowi. Kardynał przyznał, że te słowa nadal są aktualne zważywszy na ogromną krytykę, z którą spotyka się ostatnio Kościół. Należy nawracać się, pamiętając że Kościół jest wspólnym dobrem, głosi Ewangelię, strzeże skarbu sakramentów. Kościół to także świeccy, o czym podczas homilii wygłoszonej w Siedlcach mówił św. Jan Paweł II. Chrześcijanie powinni być solą i światłem w swoich środowiskach, by świadczyć o prawdzie i miłości.
Podczas pierwszej pielgrzymki do Polski papież Polak mówił o Chrystusie, który jest kluczem do zrozumienia człowieka, ale również dziejów całej Polski. Kardynał podkreślił, że Ojciec Święty wznosząc się ponad przemijające ideologie odsłaniał Bożą rzeczywistość, w której każdy jest zanurzony. To Bóg jest Panem dziejów i ludzkich losów, a bez niego człowiek skazuje się na bezsens.
Czterdzieści lat temu św. Jan Paweł II modlił się by Duch Święty zstąpił i odnowił Polskę. Ta modlitwa została wysłuchana i dziś Ojczyzna jest wolna. Należy wciąż walczyć by zachować w sobie wolność do czynienia dobra, miłości i służby. – Dlatego dzisiaj prosimy Ducha Świętego, aby zstępował do naszych serc, do naszych rodzin i środowisk – aby je przemieniał, odnawiał, oczyszczał ogniem miłości. Na progu trzeciego tysiąclecia Ojciec Święty prosił nas o wypływanie na głębię wiary, nadziei i miłości. Dziś prosimy Ducha Świętego o potrzebne nam do tego dary, o odwagę kroczenia drogami Ewangelii – powiedział kardynał.
20. rocznica wizyty św. Jana Pawła II w Siedlcach wiązała się z uroczystymi obchodami. Po każdej Mszy św. wierni mogli nabyć pamiątkowe albumy. O 12:00 odprawiono Eucharystię, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Zaplanowany na 15:00 „Marsz dla życia i rodziny” wyruszył spod pomnika św. Jana Pawła II na teren miejskiego lodowiska, gdzie odbył się festyn papieski. O 20:00 wyruszyła na siedleckie Błonia procesja różańcowa, zamykająca obchody.