Kard. Dziwisz zaznaczył na wstępie, że źródłem lęku przed śmiercią w człowieku jest nieznany los. Wskazał, że tajemnicę, jaką owiane jest ludzkie życie, najpełniej wyjaśnia słowo Boże i Jezus Chrystus, który powstał z martwych.

"On również przeszedł przez ciemną dolinę cierpienia. On także przekroczył próg śmierci, ale nie pozostał w jej objęciach, co więcej – zadał jej ostateczny cios. Powstając z martwych, Chrystus odniósł radykalne zwycięstwo nad mocami śmierci, do której nie należy już ostatnie słowo" - głosił.

“Ostatnie słowo należy do Boga życia, który stworzył człowieka do nieśmiertelności, dlatego zmartwychwstanie Chrystusa dało początek zmartwychwstaniu każdego człowieka, każdej i każdego z nas" - kontynuował. Dodał, że słowa św. Pawła o tym, że Bóg przygotował swoją ręką przybytek dla wiernych są pełną odpowiedzią na pytanie o ostateczny los człowieka.

Kardynał przypomniał, że 70 lat temu w Dzień Zaduszny w krypcie św. Leonarda katedry wawelskiej swoje Msze św. prymicyjne odprawiał Karol Wojtyła. "Dziś dziękujemy Bogu za dar osoby i służby świętego metropolity krakowskiego i papieża. Tym darem zostaliśmy ubogaceni my wszyscy i cały Kościół" - wyraził wdzięczność.

Purpurat zachęcił do modlitwy za zmarłych. "Modlimy się za prezydenta Rzeczypospolitej i wszystkich, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Modlimy się za wszystkich, którzy oddali życie za Ojczyznę, za ofiary przemocy, obozów koncentracyjnych i łagrów, za pomordowanych w Katyniu i w innych miejscach kaźni" - wymienił.

Podkreślił, że pierwszy raz w sposób szczególny modlitwa obejmuje także śp. kardynała Franciszka Macharskiego, który spoczywa w katedrze wawelskiej. "Dobry Jezu, a nasz Panie, daj im wszystkim wieczne spoczywanie" - pomodlił się na zakończenie kard. Dziwisz.

Po Eucharystii odbyła się tradycyjna procesja do grobów królewskich i modlitwa w intencji zmarłych spoczywających w katedrze wawelskiej.