Imieniny: Leslawa, Zdzislawa, Stefana

Wydarzenia: Dzień Pocałunku

Pod oknem

Kard. Dziwisz w Centrum JPII: Jezus nikomu nie zagraża

procesja bożego ciała w sanktuarium świętego jana pawła fot. Franciszkanska3.pl

- Jezus eucharystyczny, wkraczając w nasze życie rodzinne i społeczne, nikomu nie zagraża, nikomu nic nie narzuca - mówił podczas Mszy św. sprawowanej w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Centrum Jana Pawła II w Krakowie kard. Stanisław Dziwisz.

 

W homilii, odwołując się do Ewangelii, kard. Dziwisz podkreślił, że podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus zostawił Apostołom nowe przykazanie miłości, a także ustanowił Eucharystię, zostawiając tym samym także nam największy z darów. - Dzisiaj, przeżywając z całym Kościołem uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, pragniemy przede wszystkim wyrazić naszą wdzięczność Panu za niepojęty dar Eucharystii. Ona jest darem Jego Serca. Ona jest darem Jego ukrzyżowanej miłości. Eucharystia jest najbardziej wyraźnym znakiem i gestem, jak bardzo nas Jezus kocha, jak bardzo pragnie być obecnym w naszym życiu, jak bardzo chce, byśmy posilając się Jego Ciałem i Krwią, coraz bardziej upodobniali się do Niego, do Jego stylu życia, miłości i służby.

Kardynał podkreślił, że dar Eucharystii staje się zarazem naszym zadaniem, by przyjąć Chrystusa jako Pana i Zbawiciela i żyć zgodnie z zasadami Ewangelii. Przypomniał także o wielkiej miłości do Eucharystii Jana Pawła II, który w swym kapłańskim życiu Mszy św. nie opuścił nigdy.

Kard. Dziwisz przypomniał, że w Boże Ciało, wychodzimy na ulice z Najświętszym Sakramentem i zapraszamy Chrystusa do każdej przestrzeni naszego życia. - Jezus eucharystyczny, wkraczając w nasze życie rodzinne i społeczne, nikomu nie zagraża, nikomu nic nie narzuca. On przecież jest pokornie, ale rzeczywiście obecny pod prostymi postaciami chleba i wina, nad którymi kapłan - w Jego imieniu i na Jego polecenie - wyrzekł słowa: „To jest Ciało moje... To jest Krew moja". Jego miłość jest bezbronna, bo została przecież ukrzyżowana.

Na zakończenie kardynał zachęcił, by dziękować za dar Eucharystii, za to, że w naszej ojczyźnie dostęp do Mszy św. wciąż jest powszechny. Jednocześnie jednak należy odpowiedzieć sobie na pytanie o własne uczestnictwo w tym sakramencie i własne zaangażowanie. A także modlić się za tych, którzy na miłość Boga są obojętni.

Oceń treść:
Źródło:
;