Pod oknem
Kard. Kazimierz Nycz w Wadowicach o wzorze trzech wielkich świętych: św. Jana Pawła II, bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki
- Powinniśmy tak jak ci trzej święci głosić naukę Jezusa w porę i nie w porę. Być sobą. Mówić prawdę, nawet jeśli ta prawda nie zawsze się podoba - mówił kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św. w parafii Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach.
Kard. Kazimierz Nycz przewodniczył w Wadowicach Mszy św. z wprowadzeniem do bazyliki relikwii bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
W homilii kardynał powiedział, że zebrani proszą o potrzebne łaski przez wstawiennictwo trzech świętych: św. Jana Pawła II, bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Zwiastun Dobrej Nowiny, o którym mówił prorok Izajasz to Jezus, który przyniesie pokój, szczęście i zbawienie. To orędzie jest szczególnie aktualne we współczesnym świecie. Pokój jest potrzebny jak powietrze, gdy za granicą Polski giną niewinni ludzie. Każdy człowiek chce doznać szczęścia, które wymaga poświęcenia i wyrzeczeń. Ludzie wierzący pragną także zbawienia, które nie jest możliwe bez Chrystusa.
Św. Jan Paweł II, bł. kard. Stefan Wyszyński i bł. ks. Jerzy Popiełuszko byli w swym czasie zwiastunami Dobrej Nowiny, szczęścia i pokoju. Św. Jan Paweł II, urodzony i ochrzczony w Wadowicach niósł światu orędzie zbawienia i Ewangelię poprzez cały swój pontyfikat. Papież nauczał o godności człowieka, życiu ludzkim i prawdzie. Od tej nauki nie można odejść, a jego pontyfikat jest niezwykle ważny i aktualny. – Spoczywa na nas wielkie zadanie i obowiązek, by przybliżać św. Jana Pawła II w jego nauczaniu i to nauczanie poznawać. To przywilej i obowiązek – powiedział kard. Kazimierz Nycz. Wskazał na konieczność naśladowania papieża, jego modlitwy i wielkiego serca. Przywołał postać kard. Stefana Wyszyńskiego, który zawsze był lojalny wobec św. Jana Pawła II. Za czasów tych dwóch wielkich świętych polski Kościół był niezwykle ubogacony ich komplementarnością. Bł. ks. Jerzy Popiełuszko był duchowym uczniem tych dwóch wielkich Polaków. Jako kapłan głosił Ewangelię, powołując się na fragmenty homilii kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II.
Kard. Kazimierz Nycz powiedział, że w głoszeniu św. Jana Pawła II i jego nauki nie można zatrzymywać się na powierzchowności, lecz należy „pójść w głąb”. Kardynał wskazał w jaki sposób można to uczynić. – Powinniśmy tak jak ci trzej święci głosić naukę Jezusa w porę i nie w porę. Być sobą. Mówić prawdę, nawet jeśli ta prawda nie zawsze się podoba. Nie być człowiekiem, który potrafi ją retuszować. Kolejnym sposobem jest odpowiadać na pytanie, które postawił Jezus św. Piotrowi: „Czy mnie kochasz”? – powiedział. Na zakończenie podkreślił, że to pytanie Chrystus zadaje każdemu człowiekowi.