Imieniny: Jerzego, Wojciecha

Wydarzenia: Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich

Polska

Kard Ryś o posłudze Franciszka: Pontyfikat otwartości, miłosierdzia i synodalności

arcybiskup Grzegorz ryś fot. archidiecezja.lodz.pl

W homilii wygłoszonej po śmierci Papieża Franciszka kardynał Grzegorz Ryś podkreślił, że zmarły Papież pozostawił Kościołowi i światu przesłanie otwartości, miłosierdzia oraz głębokiego zaangażowania na rzecz ubogich i rodziny. Kardynał Ryś w łódzkiej katedrze przewodniczył Mszy świętej dziękczynnej za pontyfikat Franciszka.

 

Papież Franciszek zapisał się w historii Kościoła jako „Piotr, który wyszedł”, by głosić prawdę o zmartwychwstaniu – mówił kard. Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki podkreślił, że ostatni publiczny obraz Ojca Świętego – ukazujący go jako słabego, ale wiernego misji – symbolicznie domknął jego pontyfikat. „Wyszedł jak Piotr z Wieczernika, by mimo kruchości dać świadectwo Chrystusowi” – powiedział kard. Ryś, przypominając, że dokładnie tak ten pontyfikat się rozpoczął: od wezwania do wyjścia. Już w pierwszej adhortacji „Evangelii Gaudium”, Papież apelował, by Kościół był „w stanie permanentnej misji”, by uczniowie Chrystusa stali się „uczniami-misjonarzami”.

Metropolita łódzki wielokrotnie podkreślał, że misja głoszenia Ewangelii była dla Franciszka ściśle związana z ideą wspólnoty – „razem”. Papież budował ją na trzech filarach: synodalności w Kościele, ekumenizmu oraz miłosierdzia wobec ubogich i wykluczonych. Franciszek często mówił: „Todos, todos, todos” („Wszyscy”). Wzywał do budowania mostów, a nie murów – przypomniał kardynał Ryś.

Szczególną wrażliwość Papieża Franciszka, jak zaznaczył kardynał, widać było w jego trosce o ubogich i o rodzinę. „Nie możesz czcić Chrystusa Króla, jeśli wcześniej nie spotkałeś ubogiego” – cytował kardynał. Wskazał też na dziedzictwo papieskich dokumentów, m.in. „Laudato Si’”, „Fratelli Tutti” czy „Amoris Laetitia”, jako świadectwo konsekwentnej troski o ludzi, przyrodę i jedność.

W homilii kardynał mówił też o lękach Papieża. Podkreślił, że Franciszek bał się Kościoła zamkniętego w strukturach i przyzwyczajeniach, Kościoła klerykalnego. Obawiał się świata pogrążonego w „kulturze tymczasowości” i oszalałego na punkcie konsumpcji oraz który redukuje wolność człowieka do wolności konsumpcji.

Jednak, jak zaznaczył kard. Ryś, Papież Franciszek pozostawił wiernym konkretne wskazówki codziennego życia: „Proszę, dziękuję, przepraszam” – to trzy klucze do szczęśliwej rodziny. W adhortacji „Amoris laetitia” pisał, że rodzina, która nie szanuje dziadków, jest „rodziną rozbitą”. – Dziadkowie przekazują wnukom najważniejsze wartości – przypominał.  

Kardynał Ryś podsumował: „Ten pontyfikat będzie owocował”. Jak dodał: „Jezus Chrystus jest wczoraj i dziś ten sam, także na wieki. I Duch Święty, którego Franciszek nazywał zawsze suwerenem w Kościele, ten Duch jest zawsze ten sam, jest miłością” - podkreślił metropolita łódzki.

Źródło:
;