Imieniny: Rainera, Eugeniusza, Irmy

Wydarzenia:

Pod oknem

Kard. Stanisław Dziwisz na Wawelu: Budujmy przyszłość na Bożym prawie, które zabezpiecza naszą wolność

kardynał stanisław dziwisz fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Bóg przeprowadzał nas nawet przez najtrudniejsze doświadczenia i dzięki temu uczyliśmy się, że warto i trzeba zaufać naszemu Stwórcy i Zbawicielowi i budować naszą przyszłość na Bożym prawie zabezpieczającym naszą wolność - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas sumy odpustowej, odprawionej w uroczystość św. Stanisława BM w Katedrze na Wawelu.

 

W homilii kard. Stanisław Dziwisz stwierdził, że Ewangelia o dobrym pasterzu mówi o wszystkich którzy uczestniczą w pasterskiej misji Zbawiciela. W tym świetle należy spojrzeć na postać biskupa ze Szczepanowa, któremu Chrystus powierzył pasterską odpowiedzialność za krakowski Kościół w drugiej połowie XI wieku. – Biskup Stanisław znał powierzone mu owce. Znał ich pragnienia i nadzieje, ale także słabości i niedole. Ta znajomość, zgodnie z logiką Ewangelii, prowadziła również do miłości powierzonego mu ludu. Kiedy trzeba było, stanął w jego obronie i nie wahał się narazić władcy – podkreślił kardynał.

Przelana przez św. Stanisława krew wydała obfity plon w sercach uczniów Chrystusa, zamieszkujących Polskę. – Bóg, Pan ludzkich dziejów, potrafi nawet z największego zła wyprowadzić dobro. Po ludzku patrząc, konflikt między królem i biskupem i śmierć tego ostatniego mógł mieć katastrofalne konsekwencje dla młodego państwa polskiego. A jednak z tej tragedii Bóg wydobył dobro. Męczeńska śmierć pasterza w obronie sprawiedliwości stała się fundamentem ładu moralnego w naszej Ojczyźnie – zauważył kard. Stanisław Dziwisz i przypomniał słowa św. Jana Pawła II z listu do Kościoła w Polsce z okazji 750-lecia kanonizacji św. Stanisława. Papież pisał, że patron Polski bronił wolności, która jest podstawowym prawem każdego człowieka. Bóg poprzez niego ukazał, że ład moralny jest warunkiem bytu i rozwoju każdego społeczeństwa. Arcybiskup senior zauważył, że daru wolności i suwerenności wciąż trzeba strzec, także przed zagrożeniami wewnętrznymi. – Niepokoją nas próby otwiera na oścież drzwi dla aborcji, czyli zabijania niewinnych ludzkich istot, zanim jeszcze ujrzą światło dzienne. Niepokoją nas próby deprawowania piętnastoletnich dzieci, otwierając im niekontrolowany dostęp do tak zwanej „pigułki dzień po”. Nie na takiej drodze możemy budować przyszłość zdrowej, wolnej i niepodległej Polski. Nie na takiej drodze możemy budować cywilizację miłości – mówił.

Przypomniał że osobisty i zbiorowy los ludzi jest w ręku samego Boga, co potwierdzają także mury wawelskiej katedry. – Bóg przeprowadzał nas nawet przez najtrudniejsze doświadczenia i dzięki temu uczyliśmy się, że warto i trzeba zaufać naszemu Stwórcy i Zbawicielowi i budować naszą przyszłość na Bożym prawie zabezpieczającym naszą wolność – zauważył.

Stwierdził, że niedawno minęła dziesiąta rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II i że watykańskie obchody tej rocznicy zgromadziły rzesze wiernych i duchownych.  – Widzieliśmy, jak bardzo jest kochany św. Jan Paweł II, jak bardzo jest obecny w życiu wiary ludu Bożego, choć od jego odejścia do domu Ojca mija już dwudziesty rok. Możemy powiedzieć, że św. Jan Paweł II, jego służba i świętość, jest również dojrzałym owocem heroicznego świadectwa wiary i miłości świętego biskupa krakowskiego i męczennika Stanisława – podkreślił.

– Za wstawiennictwem tych świętych dobrych pasterzy – Stanisława i Jana Pawła II, powierzmy Bogu wszystkie sprawy naszej Ojczyzny, naszą teraźniejszość i przyszłość – dodał kardynał i poprosił, by modlić się we wszystkich sprawach Ojczyzny, za sprawujących w niej władzę oraz ustanawiających prawa, powierzając Bogu także rodziny, wspólnoty i siebie samych.

Źródło:
;