Pod oknem
Kard. Stanisław Dziwisz podczas szóstej liturgii stacyjnej: Miłość Boga związana jest z miłością bliźniego
- Jezus poucza nas w Modlitwie Pańskiej, że powinniśmy odpuszczać sobie nawzajem winy, jeżeli chcemy, by Bóg nam odpuścił. Tym samym uświadamia nam, że miłość Boga związana jest z miłością bliźniego – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie liturgii stacyjnej w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Krakowie na os. Kalinowym.
– Witamy cię serdecznie u św. Józefa, pośród rodziny, bo tak zawsze o sobie myślimy od 40 lat. (…) Bądź tu u siebie, w rodzinie św. Józefa i przyjmij od nas, z serca, dar modlitwy a nam daj łaskę uczestnictwa, przez twoje kapłańskie ręce w Eucharystii sprawowanej w kościele stacyjnym – mówił ks. Adam Podbiera, witając na początku liturgii kard. Stanisława Dziwisza. Proboszcz zauważył, że parafia św. Józefa przeżywała w zeszłym tygodniu Misje Święte i przygotowuje się do odpustu parafialnego oraz obchodów 40-lecia obecności na nowohuckiej ziemi.
Metropolita krakowski senior zwrócił uwagę na liczną Liturgiczną Służbę Ołtarza i wyraził nadzieję, że zrodzą się z niej powołania kapłańskie, o co obiecał się modlić. Zaznaczył, że liturgia stacyjna jest szczególną okazją do modlitwy za Kraków, za Polskę, o pokój na Ukrainie, do czego zachęcił wszystkich zgromadzonych w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Krakowie na os. Kalinowym.
W czasie homilii kardynał podkreślił, że „światłem i przewodnikiem na drogach naszego życia” jest Słowo Boże. – Dzięki Słowu Bożemu wiemy, że jesteśmy dziełem Boga, który jest Miłością, i który stworzył człowieka z miłości, dzieląc się swoim szczęściem. Dzięki Słowu Bożemu wiemy, że zostaliśmy obdarzeni niewyobrażalną i najwyższą godnością dzieci Bożych – mówił metropolita senior, dodając, że jednocześnie wskazuje ono na to, czego oczekuje od człowieka Bóg, jaki owoc Jego słowo ma zrodzić w człowieku.
Komentując Ewangelię, w której Jezus uczył uczniów modlitwy, kardynał zaznaczył, że „Ojcze nasz” stanowi niedościgły wzór każdej modlitwy chrześcijańskiej. Podkreślił, że w jej centrum powinien być sam Bóg. – On jest początkiem i fundamentem całej rzeczywistości. W Nim są nasze najgłębsze źródła, z których czerpiemy istnienie i życie – mówił metropolita senior, wskazując na trzy pragnienia wyrażone w tekście biblijnym: „święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja”. – Świętość imienia Boga ogarnia cały wszechświat, a więc powinna być również widoczna w naszym osobistym życiu. Jego Królestwo, Jego władza i panowanie powinno przenikać wszystkie obszary naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego. Boża wola powinna być najważniejszym punktem odniesienia wszystkich naszych pragnień, zamiarów i czynów – mówił kard. Stanisław Dziwisz.
Celebrans zwrócił uwagę, że dopiero w drugiej części Modlitwy Pańskiej wierni proszą Ojca w niebie o to, co ich bezpośrednio dotyczy. – Prosimy pokornie, by dzisiaj dał nam chleb i to wszystko, co jest nam potrzebne do życia. Nie prosimy, by dał nam bogactwo i by dał nam wszystko raz na zawsze, ale prosimy stale, dzień po dniu, by nie zapomnieć, że człowiek nie jest samowystarczalny – mówił kardynał, zaznaczając, że pokusa poczucia samowystarczalności wobec Boga w sposób szczególny zagraża współczesnemu człowiekowi.
– Jezus poucza nas w Modlitwie Pańskiej, że powinniśmy odpuszczać sobie nawzajem winy, jeżeli chcemy, by Bóg nam odpuścił. Tym samym uświadamia nam, że miłość Boga związana jest z miłością bliźniego. Tylko przyjmując taką dojrzałą postawę, możemy budować wokół nas sprawiedliwy i solidarny świat, daleki od nienawiści i przemocy — zapewniał metropolita senior.
Przypomniał, że tegoroczny Wielki Post przeżywany jest w kontekście Jubileuszowego Roku Świętego, zwoływanego w Kościele co dwadzieścia pięć lat. Zwrócił uwagę, że poprzedni Wielki Jubileusz Roku 2000, przeżywany był z Janem Pawłem II. Wieloletni osobisty sekretarz Ojca Świętego przywołał prośbę papież Polaka, „byśmy zaczynali zawsze od Chrystusa, byśmy kontemplowali Jego święte Oblicze i byśmy wypływali zawsze na głębię naszej wiary”. Zaznaczył, że o to samo prosi dzisiaj Ojciec Święty Franciszek. – Możemy i powinniśmy kroczyć razem z Chrystusem jako „pielgrzymi nadziei”, powierzając Mu nasze sprawy i losy, nasze troski, niepokoje i nadzieje – mówił kard. Stanisław Dziwisz, przyzywając orędownictwa Maryi, św. Józefa i św. Jana Pawła II.
Przed błogosławieństwem ks. Adam Podbiera podziękował kardynałowi za obecność, modlitwę i wygłoszone Słowo Boże. – Myślę, że św. Józef działa tu, bo oprócz kobiet, które zawsze są blisko Kościoła, jest też sporo mężczyzn – to znaczy, że Józef przyciąga mężczyzn do Kościoła. Niech tak będzie dalej – powiedział metropolita senior.
Kościół św. Józefa Oblubieńca NMP w Krakowie na os. Kalinowym jest świątynią stacyjną na wzór rzymskiej bazyliki św. Anastazji. Po Mszy św. odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy, która trwała do godz. 21.00.