Na początku homilii kardynał nawiązał do Ewangelii, która wprowadza w okoliczności przyjścia na świat Zbawiciela. – Scena Zwiastowania może również i powinna wzbudzić w nas pragnienie, byśmy podobnie jak Maryja byli gotowi przyjmować wolę Bożą, „zwiastowaną” nam na różny sposób, w przeróżnych okolicznościach naszego życia – wskazał.

Kardynał przypomniał, że na drogach chrześcijańskiego życia wierni spotykają budujące przykłady takiej postawy. Św. Stanisław jest patronem ładu moralnego w ojczyźnie, wspierającego się na prawie Bożym, wierności przykazaniom i Ewangelii. Kościół w Polsce otrzymał także żywy przykład służby Bogu i człowiekowi w osobie św. Jana Pawła II. Podczas swego pontyfikatu papież dał się poznać Kościołowi jako gorliwy pasterz i duchowy przywódca chrześcijan. To on odważnie głosił prawdę o Bogu i człowieku, przyczyniając się do odzyskania wolności i suwerenności przez Polskę i pozostałe kraje Europy. Był rozmodlonym człowiekiem, przeżywającym z Bogiem każdy dzień. – Jan Paweł II zostawił nam świadectwo jasnego nauczania Bożej prawdy. Zostawił świadectwo gorliwości duszpasterskiej. Docierał z Ewangelią do najdalszych zakątków świata. Świadczył słowem, świadczył swoją osobowością, świadczył życzliwością okazywaną ludziom, z którymi się spotykał, do których przemawiał, do których kierował pomoc, za których się modlił – zauważył kardynał. Przypomniał, że w życie św. Jana Pawła II wpisało się także męczeństwo. Podczas zamachu na placu św. Piotra, Ojciec Święty stracił wiele krwi, którą przelał z powodu niezłomnej wiary w Jezusa Chrystusa.

Kardynał zauważył, że kamień węgielny pod budowę świątyni pobłogosławił właśnie św. Jan Paweł II. – Budujcie się i inspirujcie przykładem i świadectwem Jana Pawła II. Powierzajcie mu swoje sprawy, problemy, troski i zamiary. On służył ofiarnie Kościołowi na ziemi. Wierzymy, że nie przestaje nam służyć w niebie, u tronu Bożego, wstawiając się za nami – powiedział.