Imieniny: Cecylii, Wszemily, Stefana

Wydarzenia: Dzień Kredki

Pod oknem

Kard. Stanisław Dziwisz w 6. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II: fundamentem naszej służby powinna być miłość

 fot. Małgorzata Pabis

- Niezależnie od tego, jakie jest nasze życiowe powołanie, niezależnie od tego, kim jesteśmy, gdzie jesteśmy, co robimy – fundamentem naszej służby powinna być miłość. Ona nadaje sens wszystkiemu – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie Mszy św. sprawowanej w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w 6. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II.

Na początku Mszy św. kard. Stanisław Dziwisz przypomniał, że sześć lat temu, 27 kwietnia 2014 roku, Ojciec Święty Franciszek dokonał kanonizacji błogosławionego Jana Pawła II. – W ten sposób spełnił ostatecznie gorące pragnienie ludu Bożego, by ogłosić świętym papieża, który przez ponad ćwierć wieku przewodził Kościołowi na jego drodze do wieczności, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia wiary chrześcijańskiej – mówił krakowski metropolita senior.

W homilii wieloletni papieski sekretarz podkreślił, że długi i pod wieloma względami niezwykły pontyfikat Jana Pawła II naznaczył życie współczesnego Kościoła, a także wpłynął na los wielu narodów, zwłaszcza w tej części świata, która przez całe dziesięciolecia uginała się pod brzemieniem totalitarnej ideologii i systemu komunistycznego. – Zdajemy sobie sprawę, że w znacznej mierze właśnie świętemu papieżowi zawdzięczamy dar odzyskanej wolności i suwerenności, możliwości kształtowania naszego dzisiaj i jutra – mówił.

Metropolita senior zaznaczył, że nie powinien nas dziwić fakt, że często powracamy do dat, rocznic i wydarzeń związanych z osobą i służbą tego nadzwyczajnego człowieka. Pomaga nam to w uświadamianiu sobie wielkości otrzymanego daru, a także zachęca nas do twórczego podejmowania duchowego dziedzictwa św. Jana Pawła II. Kardynał przypomniał, że w tym roku wspominamy setną rocznicę urodzin papieża, a także piętnastą rocznicę jego śmierci. Wspominając rocznicę kanonizacji, a także wcześniejszą beatyfikację, której dokonał papież Benedykt XVI metropolita senior zwrócił uwagę, że to wszystko dokonało się na naszych oczach. – Naszym przywilejem i obowiązkiem jest i będzie przekazywanie tej historii nowemu, dorastającemu pokoleniu Polek i Polaków – stwierdził.

Kard. Dziwisz podkreślił, że niezależnie od wielu publikacji poświęconych życiu i dziełu świętego papieża, to przede wszystkim słowo Boże pomaga wniknąć w sekret jego niezwykłej osobowości i służby. W tym kontekście kardynał przywołał fragment ewangelicznej narracji o spotkaniu zmartwychwstałego Jezusa z Szymonem Piotrem, któremu chciał powierzyć troskę o los rodzącego się Kościoła. – Podobną rozmowę Chrystus chce przeprowadzić z każdą i każdym z nas, należących do jego Kościoła, bo przecież nam wszystkim, Jego uczennicom i uczniom, wyznacza zadanie w Kościele, w społeczeństwie, w rodzinie. Niezależnie od tego, jakie jest nasze życiowe powołanie, niezależnie od tego, kim jesteśmy, gdzie jesteśmy, co robimy – fundamentem naszej służby powinna być miłość. Ona nadaje sens wszystkiemu – mówił.

Wieloletni papieski sekretarz podkreślił także, że cała codzienna służba Jana Pawła II, również kierowanie nawą Kościoła, tworzenie inspirujących dokumentów, wygłaszanie niezliczonych katechez, homilii i przemówień było nieustannym głoszeniem Dobrej Nowiny, umacnianiem braci w wierze. – Głębia wiary, żar serca Jana Pawła II rozmiłowanego w Bogu, podejmowana przez niego codzienna służba przetrwała jego śmierć, bo przecież nadal i głęboko jest obecny w życiu dzisiejszego Kościoła, inspirując swoim nauczaniem i swoją świętością miliony uczniów Chrystusa na całym świecie – mówił kard. Dziwisz.

Metropolita senior zauważył, że św. Jan Paweł II towarzyszy nam także w trudnym czasie epidemii – sam przecież żył w niełatwych czasach i zmagał się z przeciwnościami, z cierpieniem. – Jan Paweł II uczy nas, że w trudnym czasie możemy i powinniśmy przede wszystkim powracać do Boga. Powinniśmy zwracać się do Boga – naszego Stwórcy, Zbawiciela i Pana. Przecież w Jego ręku nasza teraźniejszość i przyszłość, i cała nasza wieczność. W ranach Chrystusa zmartwychwstałego nasze uzdrowienie. W miłosiernym Sercu Bogu nasze ocalenie. On jest naszą ostateczną nadzieją, a taka „nadzieja – jak zapewnia nas św. Paweł – zawieść nie może – mówił kardynał.

Zaznaczył, że takiej postawy uczył nas Jan Paweł II. Na progu trzeciego tysiąclecia zachęcał nas do wypłynięcia na głębię takiej wiary, nadziei i miłości. – Teraz przyszedł czas, by podjąć to wyzwanie i trudny czas przeżywać po Bożemu, patrząc głębiej i szerzej, poszerzając również przestrzenie naszych serc, by nikt z oczekujących na nasze wsparcie nie został niezauważony, ale doświadczył solidarnej pomocy – apelował kard. Dziwisz i zakończył modlitewnym wezwaniem „Święty Janie Pawle II – wspieraj nas z wysoka i oręduj za nami u Bożego tronu miłosierdzia”.

Na końcu Mszy św. kard. Stanisław Dziwisz odmówił Akt zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu.

Oceń treść:
Źródło:
;