– W tym wyjątkowym dniu, wsłuchując się w opis Męki naszego Pana Jezusa Chrystusa według św. Jana, przeżyliśmy jeszcze raz najtrudniejszy etap ziemskiej drogi życia naszego Zbawiciela – etap naznaczony zdradą, pojmaniem, udręką, okrutną męką i śmiercią. Dotarliśmy z Chrystusem na Golgotę, gdzie został przybity do krzyża i gdzie oddał życie za nas wszystkich – dla nas i dla naszego zbawienia – rozpoczął homilię kard. Stanisław Dziwisz i zaznaczył, że każdy wierzący powinien dziś duchowo stanąć pod krzyżem, zawierzając Bożemu miłosierdziu wszystkie lęki, troski i niepokoje. – Przede wszystkim w tej wyjątkowej chwili prosimy Ukrzyżowanego, by zlitował się nad nami, by przebaczył nam nasze winy i grzechy, nasz udział w tajemnicy człowieczej nieprawości, która zawiodła Go na Golgotę. Jako nawróceni grzesznicy prosimy Pana, by Jego krzyżowa Ofiara złożona za zbawienie świata, zaowocowała naszym uświęceniem i poprawą życia, naszą miłością i służbą – mówił metropolita senior i przekonywał, że pod krzyżem wszystko znajdzie swoje rozwiązanie. – Składamy u Jego stóp nasze trudne sprawy – osobiste, rodzinne i społeczne. W sposób szczególny składamy bolesne doświadczenie epidemii, krzyżującej nasz świat – dodał.

Kończąc rozważanie, kardynał przypominał, że Chrystus powierzył każdego człowieka opiece Maryi, która od chwili ukrzyżowania stała się matką rodzącego się Kościoła: – Stajemy pod krzyżem z Najświętszą Maryją Panną, Matką Chrystusa. On z wysokości krzyża powierzył Jej nas wszystkich, wskazując na umiłowanego ucznia Jana i mówiąc: „Oto syn Twój”. On również dzisiaj, wskazując na Maryję, mówi do każdej i każdego z nas: „Oto Matka twoja”. Nie jesteśmy więc sami! – powiedział.

W Wielki Piątek Kościół katolicki nie sprawuje Eucharystii. Tego dnia odbywa się Nabożeństwo Drogi Krzyżowej i Liturgia Męki Pańskiej, która składa się z czterech części: liturgii słowa, adoracji Krzyża, Komunii świętej i przeniesienia Najświętszego Sakramentu do Grobu Pańskiego.