Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Pod oknem

Kard. Stanisław Dziwisz w Zielonkach: Tylko miłość jest językiem, który potrafi przemówić do ludzkich serc

kardynał stanisław dziwisz fot. Ryszard Cabała

- Nie nawrócimy samych siebie bez miłości. I nie nawrócimy innych bez miłości. Tylko autentyczna, ofiarna i bezinteresowna miłość jest językiem, który potrafi przemówić i trafić do ludzkich serc - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas odpustu w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Zielonkach.

 

W homilii kardynał podkreślił, że odpustowa uroczystość zachęca do tego, by sięgnąć pamięcią w odległe czasy, w których Bóg przygotowywał przyjście na świat swego Syna. Maryja zawsze prowadzi do Niego, poświęciła Mu swe życie i to On jest najważniejszy.

– Drogie siostry, drodzy bracia, dzisiaj w sposób szczególny pragniemy wyrazić naszą wdzięczność Bogu za wielkie rzeczy, jakie uczynił Maryi – powiedział kardynał. Dodał, że zebrani chcą wyrazić także wdzięczność Matce Bożej za wszystko co wniosła w dzieje zbawienia świata. Ona pod krzyżem przyjęła także testament miłości umierającego Zbawiciela, który powierzył Jej Kościół. – Pragniemy podziękować Matce Chrystusa za Jej nieustanną opiekę nad światem, nad naszą Ojczyzną, nad naszymi rodzinami, nad Waszą parafią, nad każdą i każdym z nas – stwierdził kardynał.

Wskazał, że Maryja zachęca, by na pierwszym miejscu w swym życiu postawić Boga i Jego wolę. Bez Niego wszystko traci swój sens, a człowiek nie wie, dokąd zmierza. Kardynał przyznał, że współcześnie wielu ludzi żyje jakby Bóg nie istniał i wskazał na konieczność dawania świadectwa.  Matka Najświętsza mówi do swych dzieci, by czyniły wszystko co powie im Jezus, a Zbawiciel nawołuje, by miłować się wzajemnie. – Nie nawrócimy samych siebie bez miłości. I nie nawrócimy innych bez miłości. Tylko autentyczna, ofiarna i bezinteresowna miłość jest językiem, który potrafi przemówić i trafić do ludzkich serc – powiedział. Stwierdził, że Najświętsza Panna dziś prosiłaby o umacnianie wspólnoty Kościoła. – Dziś, gdy tak łatwo krytykuje się Kościół, słusznie i niesłusznie, za prawdziwe lub nieprawdziwe winy, naszą odpowiedzią powinno być pogłębianie osobistej wiary, pobożności, życia modlitwy, rodzące owoce dobra, miłości i służby. Taka jest sprawdzona, ewangeliczna droga reformy Kościoła i ludzkich sumień – wskazał.

Zauważył, że w święto swego Narodzenia Maryja prosi zebranych, by troszczyli się o dobro rodzin. – Udział w wielkiej sprawie ochrony i umacniania rodzin mogą i powinni mieć wszyscy: i Kościół, i szkoła, i wszystkie instytucje powołane do tego dzieła – zauważył. Przypomniał, że św. Jan Paweł II był i jest nazywany Papieżem Rodziny. – Nikt jak on nie uczynił tyle dla rodzin już jako arcybiskup metropolita krakowski, a potem jako Papież, mając jako pasterz całego Kościoła jeszcze większe, o światowym zasięgu zasługi i możliwości. Zachęcam wszystkich do serdecznej, częstej modlitwy do św. Jana Pawła II, do powierzania jego wstawiennictwu u Boga dobra naszych rodzin, zwłaszcza przeżywających trudności – podkreślił. Dodał, że wstawiennictwo Papieża Rodzin jest bardzo skuteczne.

– Prosimy również o Boże błogosławieństwo na dalsze lata miłości, pracy i służby. Niech nas wspomaga z wysoka orędownictwo Matki Chrystusa i naszej Matki. Niech nam towarzyszy również opieka z nieba św. Jana Pawła, który wprowadził Kościół w trzecie tysiąclecie wiary chrześcijańskiej i zachęcał nas, byśmy coraz bardziej wypływali na głębię wiary, nadziei miłości. Oto, jakie przed nami wszystkimi zadanie – podkreślił kardynał.

Zwrócił się do młodych i powiedział, że bierzmowanie jest sakramentem dojrzałości i stanowi umocnienie wiary. Przypomniał, że trzeba uczęszczać na katechizację i czytać Pismo Święte. Zauważył, że bierzmowanie przyczynia się do umocnienia woli i wskazał na konieczność codziennej modlitwy. Przypomniał, że św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym modlitwie do Ducha Świętego. Poprosił młodych, by nie opuszczali niedzielnej Mszy św. Podkreślił, że Duch Święty zstąpił na nich podobnie jak na apostołów i upewnił, że wszyscy zebrani się za nich modlą.

Źródło:
;