Imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Maksyma

Wydarzenia:

Pod oknem

Kard. Stanisław Dziwisz zachęca do wspólnej modlitwy w intencji rodzin

kardynał Stanisław dziwisz fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Modlitwa jest najlepszym lekarstwem na niedomagania w rodzinie i najlepszą pomocą, by pomimo doświadczanych słabości trwać w miłości i na służbie miłości i życiu – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas nawiedzenia ikony Świętej Rodziny w parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Spytkowicach.

 

– Święta Rodzina przychodzi do waszej parafii. Trzeba odpowiedzieć na to nawiedzenie naszą miłością, głęboką modlitwą i zawierzeniem wszystkich spraw rodzinnych, osobistych, zawierzeniem naszej ojczyzny i sąsiedztwa, które cierpi, gdzie jest wojna – mówił na początku Mszy św. kard. Stanisław Dziwisz i zachęcał do modlitwy o pokój na świecie. Metropolita senior przypomniał także, że dziś jest dziewiąta rocznica wyboru papieża Franciszka i zapewnił o modlitewnym wsparciu Ojca Świętego.

W czasie homilii kardynał zauważył, że w Środę Popielcową kapłan posypując głowy popiołem, wypowiadał słowa: „Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”, a ten gest i te słowa przypominają o kruchości ludzkiego życia na ziemi. Tej kruchości doświadczamy także podczas epidemii i patrząc na obrazy i głosy o tym, jak cierpią nasi bracia na Ukrainie. – Ale wiemy dobrze, że człowiek nie jest tylko prochem. Jest dzieckiem Bożym, stworzonym na obraz i podobieństwo Boże, powołanym do miłości i do życia, które nie będzie miało kresu – mówił kard. Stanisław Dziwisz i zaznaczył, że w Środę Popielcową usłyszeliśmy również słowa: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. – Nawracajcie się, czyli odwracajcie się do zła i grzechu, zachowujcie Boże przykazania, wzrastajcie dzień po dniu w miłości Boga i bliźniego. Krocząc taką drogą, przygotowujemy się do przeżycia największego wydarzenia w dziejach świata, a było nim i jest zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i Jego radykalne zwycięstwo nad śmiercią – mówił kardynał.

Nawiązując do odczytywanej w drugą niedzielę Wielkiego Postu Ewangelii o przemienieniu Jezusa na Górze Tabor, kardynał podkreślił, że również nas wszystkich czeka wielkie przemienienie. – Kresem naszej ziemskiej drogi jest przecież życie wieczne z Bogiem w Jego królestwie – zaznaczył.

Zwrócił uwagę, że centralnym problemem współczesnego świata jest wiara w Boga. Przypomina o tym wzrastająca liczba osób, które żyją tak, jakby Bóg nie istniał, jak gdyby nie miał nic do powiedzenia człowiekowi i nie był mu potrzebny do szczęścia – część współczesnego młodego pokolenia Polek i Polaków nie odnajduje swojej drogi do Boga, nie rozumie Kościoła, nie doświadcza żywej obecności Jezusa Chrystusa w swoim życiu. – Nie możemy pozostawać obojętni wobec tego wyzwania. Sami otrzymaliśmy dar wiary i naszym zadaniem jest przekazać ten dar następnemu pokoleniu – apelował kard. Stanisław Dziwisz.

W kontekście peregrynacji ikony Świętej Rodziny, nawiedzającej wspólnoty parafialne Archidiecezji Krakowskiej, kardynał zaznaczył, że człowiek nie wymyślił małżeństwa i nie wymyślił rodziny. – Stanowi ona część wielkiego planu Boga, który stworzył człowieka z miłości i do miłości – mówił i zachęcał do wdzięczności za rodzinę. – Wdzięczność jest pamięcią serca i pomaga nam zaakceptować również to, co w rodzinie było lub jest trudne, czasem bolesne – dodawał i podkreślał potrzebę świadectwa i wierności „dobrych małżeństw i kochających się rodzin, bo to one budzą nadzieję i stanowią podstawę zdrowego społeczeństwa”. Kardynał zachęcał do wspólnej modlitwy w intencji rodzin. – Taka modlitwa jest najlepszym lekarstwem na niedomagania w rodzinie i najlepszą pomocą, by pomimo doświadczanych słabości trwać w miłości i na służbie miłości i życiu – mówił.

Przypomniał, że podczas kanonizacji Jana Pawła II przyznano mu tytuł papieża rodziny. – W świętym Janie Pawle II, jakże nam bliskim, również w tej parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej, którą nawiedzał, mamy wielkiego i skutecznego orędownika naszych spraw u Bożego tronu. Polecajmy mu więc nasze rodziny – małżonków, rodziców, dzieci, babcie i dziadków. Możemy być pewni, że nas wysłucha i że będzie nas wspomagał swoim błogosławieństwem z wysoka – mówił wieloletni osobisty papieski sekretarz.

Źródło:
;