Wspomnienia
Kard. Dziwisz w Spoleto o Testamencie papieża
"Wybór kard. Karola Wojtyły na stolicę św. Piotra w Rzymie radykalnie zmienił moje dotychczasowe życie" - powiedział kard. Stanisław Dziwisz podczas spotkania z mieszkańcami Spoleto w Umbrii, gdzie przybył na zaproszenie miejscowego pasterza, abp. Renato Boccardo.
"Jeszcze tego samego dnia, wieczorem, nowy Papież poprosił mnie, bym został jego sekretarzem. Z jednej strony była to kontynuacja mojej służby przy jego boku, ale z drugiej, to był nowy rozdział i nowe powołanie". Spotkanie odbyło się 22 października, w dzień liturgicznego wspomnienia bł. Jana Pawła II. W wypełnionym po brzegi kościele św. Dominika. Arcybiskup krakowski wspominał „wrażenia” z pierwszych dni po wyborze: "My, najbliżsi współpracownicy nowego Papieża, byliśmy uderzeni faktem, że od pierwszego dnia czuł się On w Watykanie jak w domu. Szybko się pozbierał po tym – bez wątpienia – szoku, którym było dla niego konklawe. Błyskawicznie zaczął się uczyć bycia Papieżem. Wprowadził na stolicę św. Piotra swoje wcześniejsze polskie doświadczenie. Był dumny z kultury i historii swojego narodu i Kościoła w Polsce". Podczas spotkania, które odbyło się w ramach „Dialogów w mieście” (“Dialoghi in città”), jednej z inicjatyw kulturalnych organizowanych przez archidiecezję Spoleto – Nursja, kard. Dziwisz dzielił się także tym, jak dzisiaj widzi swoją misję: "Jan Paweł II uczynił mnie wykonawcą swojego Testamentu. Podjąłem to zadanie w znaczeniu przede wszystkim duchowym, gdyż Ojciec Święty miał niewiele rzeczy materialnych. A to co miał, zlecił mi, bym rozdał, co uczyniłem. Jan Paweł II pozostawił ogromne dziedzictwo duchowe. Interpretując jak najlepiej Testament, staram się strzec i propagować to dziedzictwo, przekonany, że może ono bardzo ubogacić Kościół". Świadectwo o „największej przygodzie swojego życia”, którą była służba przy boku błogosławionego Papieża, Metropolita krakowski zakończył wzruszającym wyznaniem: "Służyłem Ci wiele lat. Teraz Ty pomagaj mi z Nieba! Zapewniam was, że to czyni".