Kardynał Parolin, pytany przez watykański dziennik, czy Franciszek nawiąże do głównych tematów nauczania Jana Pawła II w odniesieniu do młodzieży, odparł, że papież będzie podążał tą samą drogą, kontynuowaną także przez Benedykta XVI.

To - dodał - droga "wiary, nadziei i miłości", która ma zawsze taki sam cel: spotkanie z Jezusem,

Franciszek "będzie nadal proponował to wszystkim młodym ludziom, uczestnikom Światowych Dni Młodzieży" - podkreślił sekretarz stanu w wywiadzie opublikowanym w piątek, na pięć dni przed przyjazdem papieża do Polski.

"Zmieniają się scenariusze, są różne kontynenty, różne kraje, ale droga jest kontynuowana" - dodał.

Mówiąc o wizycie na terenie hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau w piątek 29 lipca, kardynał Parolin podkreślił, że to "miejsce okrucieństwa".

Obecność papieża, wyjaśnił, "będzie milczącym przypomnieniem". W ten sposób odniósł się do decyzji Franciszka, który nie wygłosi tam żadnego przemówienia.

"W obliczu takiego horroru milczenie jest niekiedy bardziej wymowne niż słowa" - zauważył.

Jak zaznaczył, wizyta będzie "wspomnieniem wszystkich ofiar nienawiści i ludzkiego szaleństwa". To będzie zarazem przypomnienie, "że również dzisiaj istnieją, niestety, sytuacje przemocy, pogardy dla życia ludzkiego, pogardy dla człowieka, sytuacje, w których podżega się do podziału, sytuacje, w których stosuje się terror, terroryzm, dla interesów prywatnych lub dla interesów ekonomicznych i politycznych" - powiedział.

Zapowiedzianą także na piątek wizytę w szpitalu pediatrycznym na krakowskim Prokocimiu kardynał Pietro Parolin określił jako "znak solidarności z cierpieniem".

"Papież często przypomina, że Kościół musi być bliski, Kościół musi być bliźnim wszystkich tych, którzy cierpią. Kto bardziej niż chore dzieci znajduje się w tej sytuacji, potrzebuje kogoś, kto byłby blisko, niczym miłosierny samarytanin?" - zapytał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Przedstawił też swoją ocenę polskiego Kościoła, przywołując swój udział w kwietniowych uroczystościach z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski. Jak stwierdził, "to Kościół nadal silny, żywy", który "wciąż głosi świadectwo wiary w zmienionych okolicznościach".

"Jest wiele dobrych rodzin, wielu młodych, którzy nadal angażują się w formację i życie chrześcijańskie, jest zapał misyjny, pragnienie apostolatu" - wskazał. Odnotował też, że są kolejne powołania kapłańskie i zakonne.

To w jego ocenie "tkanka", która "nadal się trzyma".

Zdaniem kardynała Parolina również Kościół w Polsce musi w związku z postępującym sekularyzmem być "kreatywny i otwarty", by znaleźć nowy sposób działania i odpowiedzieć na nowe problemy.

Na uwagę, że Polska jest pierwszym wielkim krajem europejskim, jaki odwiedzi Franciszek po wizycie w Strasburgu, kardynał Parolin odpowiedział: "Jeśli chodzi o Europę, papież powtórzy według mnie młodym przesłanie, które przedstawił w parlamencie w Strasburgu, a potem przy okazji wręczenia mu nagrody Karola Wielkiego".

To "przesłanie nadziei dla przyszłości Europy i w obliczu wielu wyzwań stojących przed europejską konstrukcją; przesłanie odwagi, by odkryć na nowo autentyczne chrześcijańskie korzenie Europy, które pozwoliły jej stać się tym, czym jest" - wyjaśnił.

"Papież przypominał zawsze o duchu humanistycznym, który ją zawsze charakteryzował i o odwadze, która oznacza umiejętność głoszenia Ewangelii w zmienionych warunkach życia" - dodał kard. Parolin.