Swoje słowo oparł na 10. rozdziale Dziejów Apostolskich, który dowodzi m. in., że Duch Św. rzeczywiście kieruje Kościołem i nawołuje, by otworzyć drzwi do niego również dla obcych. Jak zauważył, opisano tam jedno z ważniejszych wydarzeń w historii Kościoła, czyli stworzenie pierwszej wspólnoty wywodzącej się nie z Ludu Wybranego, lecz z pogan.

“Nie chodzi tylko o to, że Piotr ochrzcił Korneliusza. On ochrzcił też jego dom, rodzinę i bliskich przyjaciół. W tym gronie nie było nikogo przypadkowego” - mówił.

Wyjaśnił też, że ani Piotr, ani Korneliusz nie rozumieli tego, co się dzieje. Wiedzieli jedynie, że spotkał ich ze sobą Duch Św., który miał w tym jakiś cel. „My w Kościele jesteśmy tym tekstem wezwani, żeby poddać się prowadzeniu Ducha” - zaznaczył bp Ryś.

Zauważył przy tym, że Duch Św. nie poprowadził Piotra do przyjaciela, lecz do rzymskiego oficera, którego armia od lat okupowała Ziemię Świętą. I choć w tamtych czasach działanie Piotra dla innych było niezrozumiałe, celem było stworzenie wspólnoty z poganami.

Jak jednak wyjaśnił hierarcha, Bóg już wtedy był w życiu Korneliusza, co zdziwiło Piotra.  “Bóg chce każdego z nas! On ma jakiś pomysł na mnie, jestem mu do czegoś potrzebny. Nie wziąłem się z przypadku. Bóg działa w życiu Korneliusza, bo go stworzył i stwarza go nieustannie” - przekonywał.

Podkreślał również, że Pan Bóg małymi kanałami wlewa łaskę w życie ludzi i czasami powoli prowadzi ich do siebie. Uwypuklił jednak, że nie można oceniać innych przez ten pryzmat, lecz patrzeć na nich spojrzeniem Boga.

“Jak nie widzisz człowieka po Bożemu to nie głoś mu Bożego słowa. Jak do niego wychodzisz to po to, żeby mu otworzyć drzwi i zaprosić do środka” - stwierdził biskup.

Przekonywał też, że z przytoczonego fragmentu Pisma Świętego płynie Dobra Nowina o tym, że Bóg jest sprawiedliwym Sędzią. „Nie bójcie się sądu jeśli znacie sędziego. Będzie nas sądził Jezus Chrystus, który stał się jednym z nas. W Jego imię będą nam odpuszczane grzechy” – mówił.

Na zakończenie bp Ryś wezwał przybyłych do tego, by swoją wiarę budowali na spotkaniu ze Zmartwychwstałym Chrystusem. „Takie właśnie spotkanie jest początkiem nawrócenia, bez którego Bóg nie może nas posłać do tych właśnie »obcych«, którzy Go znają” - wyjaśnił.

Tradycyjnie po wygłoszeniu kerygmatu odbyła się modlitwa uwielbienia. Lipcowy rejs ewangelizacyjny zorganizowała Krakowska Żegluga Pasażerska oraz Fundacja i Radio nowohuckie.pl, które transmitowało wydarzenie.