Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Pod oknem

 fot. Łukasz Kaczyński

Wielkie świadectwo miłości miłosiernej Boga i człowieka – tak w skrócie można opisać kolejne spotkanie z cyklu „Kerygmat Miłosierdzia”, które już po raz trzeci odbyło się w siedzibie Arcybractwa Miłosierdzia na Siennej w Krakowie.

W środowy wieczór nauczanie i świadectwo o mocy Bożego miłosierdzia wygłosili członkowie wspólnoty namARKA oraz związany z nią biskup krakowski Grzegorz Ryś. Na wstępie Jarek Kotyza z grupy podkreślił, że wielkim charyzmatem wspólnoty jest przeżywanie świętości tak, jak mówił Jan Paweł II – jako dążenia do wysokiej miary zwyczajnego chrześcijaństwa. „Nauczyło nas to przede wszystkim wspólnotowego wspierania i stawania przy drugim człowieku. Wchodzenia w jego problem, by razem na modlitwie udźwignąć ten ciężar” – powiedział do zgromadzonych.

Potwierdzeniem tych słów było niezwykle przejmujące świadectwo jego koleżanki z pracy, Moniki. Opisała ona historię zakażenia paciorkowcem swojego siostrzeńca i trwającą nadal walkę o jego zdrowie – nie tylko medyczną, ale przede wszystkim duchową – podjętą przez rodzinę, przyjaciół oraz nieznajomych, także ze wspólnoty namARKA.

Przyznała, że było bardzo ciężko, zarówno ze stanem chłopca, jak i wytrwałością na modlitwie. „Zewsząd płynęła modlitwa, ale czasem przychodziła fala zwątpienia – wtedy padałam na kolana i mówiłam: ‘Panie, jeśli chcesz Ty możesz go uzdrowić. Maryjo dodaj sił, bo ja sama nie daję rady’” – powiedziała. Stan dziecka jednak się poprawia. Jak opisała Monika to było trudne doświadczenie, ale potrzebne. „Wyszłam z tego zwycięsko – między innymi dlatego, że nie byłam sama w tej modlitwie. Dla mnie to jest cud – po ludzku wydaje się, że się nie, a się da!” – zaświadczyła.

Do przybyłych słowo wygłosił także biskup Grzegorz Ryś, który tłumaczył jak należy rozumieć odczytany podczas spotkania fragment księgi Daniela o młodzieńcach wrzuconych do pieca przez króla Nabuchodonozora. „To Chrystus uzdalnia do bycia w takim piecu. Natomiast nam się wydaje, że zbawienie polega na tym, że On zgasi te płomienie. Nie, nie musi – nie zawsze zgasi, myślę nawet, że częściej nie gasi niż gasi. Tak przynajmniej pokazuje Ewangelia. On zbawia inaczej – wchodzi z nami w sam środek ognia” – wyjaśniał.

Biskup zachęcił do odkrywania tego doświadczenia Bożej obecności zwłaszcza w nadchodzących wydarzeniach Wielkiego Tygodnia. Zachęcił do ucałowania krzyża w Wielki Piątek nie w pryzmacie sentymentalnego uszanowania poranionych nóg Jezusa, ale dostrzeżenia wymiaru jego chwały i to także w perspektywie swoich życiowych krzyży. „Czasem jesteś w środku tego, co cię powinno zabić i cię nie zabija. I nie dlatego, że jesteś twardziel, tylko dlatego, że On jest przy Tobie” – nauczał.

Hierarcha podkreślił, że są takie trudne i ciężkie momenty w życiu, których nie da się pojąć bez krzyża Chrystusowego. „I to jest zbawienie – że Ty jesteś w środku ognia i żyjesz. Powinno cię to zabić, a ty jednak możesz powiedzieć, że ‘mam się dobrze’. O to chodzi w wierze – chodzi o doświadczenie realnego spotkania z Nim. Nie chodzi o wiedzę, światopogląd ani poukładanie w głowie. To ma być ostatecznie wolność i odkupienie” – zakończył bp Ryś.

 

Podczas wydarzenia przedstawiono także inne przykłady miłości miłosiernej. Opowiedziano o albertyńskiej fundacji „Po pierwsze człowiek”, która prowadzi jadłodajnię dla bezdomnych oraz mieszkania treningowe dla kobiet wychodzących z bezdomności. Podzielono się także wielkim sukcesem wspólnoty namARKA, którym jest zorganizowanie z pomocą darczyńców pielgrzymki do Ziemi Świętej dla osób niepełnosprawnych – odbędzie się ona już w kwietniu.

Wydarzenie zakończyła modlitwa uwielbienia. Krakowskie prelekcje ewangelizacyjne pod hasłem „Kerygmat Miłosierdzia” organizują: Krakowska Żegluga Pasażerska, Radio nowohuckie.PL oraz Fundacja nowohuckie.PL. Honorowy patronat nad spotkaniami objął bp Grzegorz Ryś oraz pallotyńska parafia Matki Bożej Pocieszenia w Krakowie.

Źródło:
;