Boże Narodzenie
Kompot z suszu
Kompot z suszu to najbardziej znienawidzona przeze mnie wigilijna potrawa. Za to ogromną fanką kompotu jest moja Mama. Jaka była jej radość, gdy powiedziałam, że przed Wigilią będę musiała go zrobić:-)
Kompot z suszu powstaje na bazie suszonych (ewentualnie wędzonych) owoców. Bazą są śliwki, jabłka i gruszki. Dodatkowo, aby urozmaicić smak i aromat dodaje się goździki, korę cynamonu (lub cynamon w proszku), suszone figi, daktyle czy morele. Jednak wersja najbardziej tradycyjna, jest właśnie ta na trzech rodzajach owoców. Kompot spotkamy praktycznie na każdym stole w każdej części Polski. Wywodzi się on zaś z tradycji łemkowskiej. Warto wiedzieć, że kompot jest bardzo dobry dla naszego zdrowia, w szczególności pomaga w trawieniu, więc po obfitej kolacji wigilijnej warto wypić szklaneczkę takiego kompotu ;-)
Składniki:
woda (ok. 1-1,5 l)
suszone jabłka (ok. 100 g)
suszone śliwki (ok. 100 g)
suszone gruszki (ok. 50 g)
kora cynamonu (1 kawałek)
3-4 goździki
1-2 łyżki brązowego cukru (w razie potrzeby)
Do garnka wkładamy suszone owoce (chętni mogą wzbogacić te podane wyżej suszonymi figami, morelami, daktylami), goździki, cynamon, cukier, zalewamy wodą i zagotowujemy.
Następnie, odstawiamy z ognia, aby kompot nabrał smaku.
Smaczego!